Zwraca uwagę nie tylko brak krzyża. Tak wygląda nagrobek Tyma

Stanisława Tyma pożegnano 17 grudnia 2024 roku na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Popularny aktor, satyryk scenarzysta zmarł 6 grudnia po długiej chorobie. Niedawno na jego grobie stanął nagrobek.

Stanisław Tym - marzec 2024, Och-Teatr, premiera teatralnaStanisław Tym - marzec 2024, Och-Teatr, premiera teatralna
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA
Przemek Romanowski

W ostatniej drodze towarzyszył mu tłum ludzi. Grób tonął w kwiatach, a w centralnym miejscu znalazła się charakterystyczna kukła misia. To oczywiście nawiązanie do najbardziej znanej roli w karierze Stanisława Tyma. W słynnym "Misiu" wcielił się wówczas w postać prezesa Klubu Sportowego "Tęcza", Ryszarda Ochódzkiego.

Pogrzeb Stanisława Tyma. Tłumy pożegnały legendę

Wśród gości, którzy zebrali się, by pożegnać Tyma, znaleźli się m.in. Krzysztof Materna, Jacek Fedorowicz, Joanna Kołaczkowska, Wiktor Zborowski, Maja Komorowska, Szymon Majewski, Kuba Wojewódzki, Marek Kondrat, Krystyna Janda czy Dorota Stalińska. Na kwiatowych wieńcach, jakie przyniesiono w hołdzie dla satyryka, można było wypatrzeć pamiątki z tekstami nawiązującymi do kultowych tekstów. Na jednym z nich można było przeczytać: "Łubu-dubu, na zawsze w pamięci, prezes naszego klubu".

Maskotki misia spoczywały na grobie Tyma przez ostatnie kilka miesięcy. W ostatnich dniach na grobie stanął nagrobek, ale misie pozostały. Nagrobek jest bardzo prosty, skromny, wręcz minimalistyczny. Nie ma na nim także krzyża oraz innych religijnych symboli.

Stanisław Tym popularność zyskał dzięki roli pasażera bez biletu, mylnie uznanego za kaowca, w najbardziej kultowej z kultowych polskich komedii "Rejs". Obraz Marka Piwowskiego powstał w 1970 roku. Była to utrzymana w groteskowym tonie eksperymentalna komedia satyryczna, składająca się w dużej części z improwizowanych scen, rejestrowanych metodą paradokumentalną, rozgrywających się wśród pasażerów statku płynącego po Wiśle.

W latach 70. Stanisław Tym nawiązał współpracę ze Stanisławem Bareją. Był scenarzystą "Bruneta wieczorową porą" (pod pseudonimem Andrzej Kill), "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz" oraz "Misia".

Wybrane dla Ciebie
Numer jeden w Polsce. "To najlepszy film jaki w tym roku widziałem"
Numer jeden w Polsce. "To najlepszy film jaki w tym roku widziałem"
Spotkał Seagala. Zwrócił uwagę na jeden szczegół
Spotkał Seagala. Zwrócił uwagę na jeden szczegół
Iskra czy wypalenie? Hitowa komedia romantyczna Netfliksa już tak nie grzeje
Iskra czy wypalenie? Hitowa komedia romantyczna Netfliksa już tak nie grzeje
Już nie tańczy, inaczej patrzy na życie. "Połowa już za mną"
Już nie tańczy, inaczej patrzy na życie. "Połowa już za mną"
Stellan Skarsgård o kolegach syna. "Okrutne, ignoranckie dzieciaki"
Stellan Skarsgård o kolegach syna. "Okrutne, ignoranckie dzieciaki"
Powrócił do Polski po 40 latach. I wciąż świetnie sobie radzi
Powrócił do Polski po 40 latach. I wciąż świetnie sobie radzi
Seksistowski atak paparazzi. Megan Fox o ciemnej stronie sławy
Seksistowski atak paparazzi. Megan Fox o ciemnej stronie sławy
Coppola bankrutem? Reżyser wyprzedaje swój majątek
Coppola bankrutem? Reżyser wyprzedaje swój majątek
Tom Hanks jest zakochany po uszy. Opublikował zdjęcie ukochanej
Tom Hanks jest zakochany po uszy. Opublikował zdjęcie ukochanej
"Miałem powody, ale Cię nie zabiłem". Aktorka nie przeprosi za kontrowersyjny wpis
"Miałem powody, ale Cię nie zabiłem". Aktorka nie przeprosi za kontrowersyjny wpis
Nowy przebój w Polsce. Krytycy narzekają, ale widzów chwyta za serce
Nowy przebój w Polsce. Krytycy narzekają, ale widzów chwyta za serce
Z "Klanu" znała ją cała Polska. Jej życie prywatne było pełne bólu
Z "Klanu" znała ją cała Polska. Jej życie prywatne było pełne bólu