Nowa "Pasja" bez tych słynnych aktorów. Caviezel jako Jezus nie wróci
Mel Gibson przygotowuje się do realizacji kontynuacji "Pasji", jednak z nową obsadą. Kogo tym razem zobaczymy w rolach Jezusa i Maryi? Film z 2004 r. szokował widzów.
Mel Gibson rozpoczyna prace nad długo oczekiwaną kontynuacją "Pasji", ale tym razem z zupełnie nową obsadą. Zdjęcia do "Zmartwychwstania Chrystusa" mają ruszyć w Rzymie, a w rolach głównych nie zobaczymy Jima Caviezela ani Moniki Bellucci.
Najgorętsze premiery filmowe nadchodzących tygodni
Nowa obsada w "Zmartwychwstaniu Chrystusa"
Jak podaje źródło związane z projektem, obecnie trwają spotkania z aktorami w Rzymie. Zmiana obsady wynika z konieczności uniknięcia problemów związanych z harmonogramem i pracą cyfrową z oryginalnymi aktorami. W końcu jeśli opowiadać o zmartwychwstaniu, to aktorzy powinni wyglądać niemal identycznie jak w 2004 r., a że minęło już 20 lat, konieczne byłoby wykorzystanie efektów komputerowych. Film jest w fazie przedprodukcyjnej od kilku miesięcy, ale wciąż fani Gibsona czekają na konkretne nazwiska.
Prace nad kontynuacją były opóźniane przez liczne skandale związane z Gibsonem, w tym zarzuty o antysemityzm i homofobię. W 2010 r. agencja WME zerwała z nim współpracę po wycieku nagrań z obraźliwymi uwagami pod adresem jego byłej partnerki.
Gibson, który w 2016 r. otrzymał nominację do Oscara za reżyserię filmu "Przełęcz ocalonych", może ponownie znaleźć się na liście nominowanych dzięki powrotowi do tematyki "Pasji". Według informacji z sierpnia, film zostanie podzielony na dwie części, a ich premiera planowana jest na 2027 r. Oryginalna "Pasja" zarobiła globalnie 610 mln dolarów przy budżecie 30 mln dolarów.
Przypomnijmy, że w tamtej produkcji w Maryję wcielała się Monica Bellucci, która dziś kojarzona jest przede wszystkim z serią "Wednesday". James Caviezel zaś utknął na bocznych torach Hollywood ze względu na swoje skrajne, prawicowe poglądy.