Nowy "Superman". Są już pierwsze reakcje
Nowy reżyser, nowy Człowiek ze stali. Na ten film wydano ponad 350 mln dolarów. Część dziennikarzy widziała już nowego "Supermana". Jakie są ich reakcje?
Przypomnijmy, że film "Superman", w którym David Corenswet wciela się w tytułową rolę Człowieka ze Stali, trafi szeroko do kin 11 lipca. Mimo oczekiwań związanych z nową odsłoną kultowej serii rozpoczętej przez Christophera Reeve'a w 1978 roku, wczesne recenzje są niejednoznaczne. Serwis Daily Beast na kilka dni przed podniesieniem embargo opublikował krytyczną recenzję, określając film jako "ostatni gwóźdź do trumny gatunku superbohaterskiego". Tekstu już nie ma na serwisie.
Autor tekstu zarzucał produkcji skomplikowany, pozbawiony humoru scenariusz, słabe rozwinięcie postaci oraz fabułę pełną "fantastycznych nonsensów, które sprawiają, że całość staje się powierzchowna i śmieszna".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na te filmy czekamy. Szykują się prawdziwe hity
Brytyjski aktor Nicholas Hoult, grający Lexa Luthora, nie zyskał uznania, podobnie jak Corenswet w roli Supermana, którego postać została skrytykowana za "spełnianie listy przebojów poprawności politycznej". Inny recenzent, Scott Menzel, napisał na serwisie X: "Superman Jamesa Gunna wygląda tak, jakby wrzucił wszystkie komiksy o Supermanie i cały swój dorobek filmowy do blendera i nacisnął 'puree'".
Pojawiają się też zachęcające reakcje w social mediach, które przeczą tezom z ukrytej recenzji: "Świetny początek dla nowego DC Studios" napisał Erik Davis z Fandango. Perri Nemiroff z Collidera dodaje: "Film jest pełen ekscytujących scen akcji oraz dobrze wyważonego humoru i lekkości".
"To być może mój najbardziej wyczekiwany film roku i naprawdę mnie zachwycił. James Gunn i jego niesamowita obsada oraz ekipa naprawdę trafili w sedno tego, co według mnie czyni historię o Supermanie dobrą: to opowieść pełna nadziei, nawet gdy wszystko wydaje się beznadziejne. Mam nadzieję, że innym też się spodoba" napisał Dan Casey z Nerdista.
Reżyserem filmu jest James Gunn ("Strażnicy Galaktyki"), Rachel Brosnahan zagrała Lois Lane, a w czarny charakter wcielił się Nicholas Hoult.
Fenomen "Dept Q", który widziało pół świata, zaskakująco zabawne "Pod przykrywką" od Prime Video i krwawe, gangsterskie porachunki ze "Strefy gangsterów" SkyShowtime. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: