Tak dziś wygląda. Będzie gwiazdą filmu za ponad 350 mln dolarów
11 lipca w kinach będzie miała premierę nowa wersja przygód "Supermana". Który to już restart, remake, reboot? Film Jamesa Gunna na pewno będzie jedną najdroższych produkcji w historii kina. W rolę Lexa Luthora, odwiecznego przeciwnika superbohatera, wcielił się Nicholas Hoult.
Fani DC Comics mają mieszane uczucia w temecie nadchodzącego filmu. Choć wielu z nich ceni wcześniejsze produkcje reżysera Jamesa Gunna ("Strażnicy Galaktyki", "Legion samobójców", serial "Peacemaker"), to jednak wątpi w sukces projektu. Także z powodu nowego aktora w tytułowej roku, mało znanego Davida Corensweta, który nie wytrzymuje porównań z poprzednim Supermanem, czyli Henrym Cavillem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rekordziści. Te filmy zarobiły najwięcej, kwoty przyprawiają o zawrót głowy
Wiadomo, że film będzie cieszył się dużą popularnością w kinach. Pytanie, czy na tyle dużą, aby przynieść zysk wytwórni, bo koszt produkcji sięgnął aż 364 mln dolarów. Żeby przynieść producentom zysk film musiałby bowiem zarobić w kinach znacznie więcej pieniędzy niż "Człowiek ze stali" (670 mln dolarów wpływów). A to wydaje się mało prawdopodobne.
"Kino komiksowe nie jest już tak kuloodporne, jak kiedyś. Teraz superbohaterowie nie walczą w pojedynkę. W nowym ‘Avengers’ zobaczymy blisko 30 komiksowych postaci. Jeśli Gunn potrafi połączyć prawdę, sprawiedliwość Supermana z ekstrawagancką wrażliwością, która uczyniła z trylogii ‘Strażnicy Galaktyki’ globalny przebój, to film może stać się hitem" – czytamy w "Variety".
Jak wiadomo, filmy o superbohaterach opiera się nie tylko na superbohaterach, ale także na ich przeciwnikach. Historia pokazuje, że jeśli uda się dobrze wykreować antagonistę, to szanse na sukces znacznie idą w górę. W najnowszej ekranizacji komiksu o Supermenie w jego odwiecznego wroga Lexa Luthora wcielił się Nicholas Hoult.
We wcześniejszych kinowych produkcjach w Luthora wcielili się Gane Hackman, Kevin Spacey i Jasse Eisenberg. Mało kto może pamięta, że Nicholas Hoult zadebiutował na ekranie w wieku 12 lat w komedii obyczajowej "Był sobie chłopiec", w której stworzył znakomity duet z Hugh Grantem. Ostatnio mogliśmy go oglądać w takich filmach, jak "Mad Max: Na drodze gniewu", "Przysięgły nr 2", "Nosferatu" czy w serialu HBO "Wielka". Hoult jest bardzo charyzmatycznym aktorem i dzięki niemu nowy "Superman" może odnieść sukces w kinach.
Superman - Oficjalny zwiastun #3 PL
Fenomen "Dept Q", który widziało pół świata, zaskakująco zabawne "Pod przykrywką" od Prime Video i krwawe, gangsterskie porachunki ze "Strefy gangsterów" SkyShowtime. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: