Ostrożnie, naciąganie
O ile przygodny gość w kinie raczej zastanowi się trzy razy nad pójściem na „Prześladowanie”, o tyle „Zagubieni w miłości” mogą go łatwo skusić. Zostanie naciągnięty, nabity w butelkę. Nabije kasę kiniarzom, zrobi box office dystrybutorowi. Padnie ofiarą ekonomicznej manipulacji
Bzdury w tytułach
„Zagubieni w miłości”, brzmi zachęcająco i romantycznie – dodam. Obmyślamy razem wieczór, najpierw śliczne aktorki znad Sekwany, ładna muzyczka, zamglone dymem paryskie kawiarnie na ekranie, może nawet odważniejsze sceny...
Zachęcająco i romantycznie
W końcu to francuskie kino, nie pruderyjny amerykański gniot, w którym jest zawsze za dużo światła i plastikowi ludzie. Marzymy dalej. Potem może i my wyskoczymy na wino...
STOP! Lepiej się nie zagalopować w dobrym nastroju, bo rozczarowanie będzie jeszcze dotkliwsze. Pod wiele obiecującym, randkowym tytułem „Zagubieni w miłości” kryje się ponury film Partice’a Chereau, który w oryginale nazywa się „Prześladowanie”.
Nie znajdziemy w nim ani krztyny miłości, będąca za to poobijani uczuciowo bohaterowie, smętnie przemierzający ekran w poszukiwaniu sensu życia. Z naszej randki nici, w najlepszym wypadku smutni, jeśli nie zniesmaczeni rozejdziemy się w swoje strony.
Coś się złego stało z tłumaczeniami
Kto zawinił? Może trochę my, mogliśmy przecież kupić gazety z recenzjami, poszperać w Internecie co to za film, zwrócić uwagę na osobę reżysera, itd.
Ale to był tak zwany „spontan”, ot nie planowany wypad do kina, pojawiający się w ostatniej chwili pomysł na miły wieczór. Jesteśmy usprawiedliwieni. Niestety, ktoś celowo wpuścił nas w maliny.
Jakiś czas temu ze zdumnieniem zaobserwowałam, że coś stało się z polskimi tłumaczeniami tytułów filmów.
** [
PIERWSZE PIERSI POLSKI ]( http://film.wp.pl/top-10-najbardziej-obfitych-biustow-polskich-aktorek-6025282550993537g ) **
Nieudoność dystrybutorów
I nie chodzi tu o wpadki z lamusa w stylu „Wirującego seksu” („Dirty Dancing”) czy „Elektronicznego mordercy” („Terminator”). Tamte były tylko dowodem nieudolności dystrybutorów i tłumaczy kiełkującego kapitalizmu.
Teraz w grę wchodzi cyniczna rynkowa kalkulacja. O ile przygodny gość w kinie raczej zastanowi się trzy razy nad pójściem na „Prześladowanie”, o tyle „Zagubieni w miłości” mogą go łatwo skusić.
Zostanie naciągnięty, nabity w butelkę. Nabije kasę kiniarzom, zrobi box office dystrybutorowi. Padnie ofiarą ekonomicznej manipulacji.
** [
LEGENDARNA KUSICIELKA. O KIM MOWA? ]( http://film.wp.pl/mezczyzni-padaja-jej-do-stop-o-kim-mowa-6025282670335105g )**
Wszystkie chwyty dozwolone
Owszem, na wolnym rynku wszystkie chwyty są dozwolone, ale oszustwo wciąż pozostawia niesmak. A czasem, może mieć konsekwencje gorsze niż nieudana randka.
Nie tak dawno, bo przy okazji dnia kobiet zwrócił się do mnie dział promocji mojej rodzimej redakcji z prośba o poradę. Chcieli zorganizować specjalny pokaz filmu dla swoich biznesowych partnerów.
** [
PIERWSZE PIERSI POLSKI ]( http://film.wp.pl/top-10-najbardziej-obfitych-biustow-polskich-aktorek-6025282550993537g ) * * [
WSTYDLIWE WPADKI GWIAZD ]( http://film.wp.pl/10-filmow-ktorych-sie-wstydza-6025282273682561g ) **
Kuszenie tytułami
Kusząco zabrzmiał dla nich tytuł „Granice miłości”. Dzień kobiet, brzmi jak babskie kino. Wszystko się zgadzało. Dobrze, że zadzwonili. Bo po film w oryginale nazywa się „Płonąca równina” i opowiada traumatyczną historię kobiety, która przyczyniła się do śmierci swojej matki.
Zaproszeni na pokaz goście mogliby nie wytrzymać spiętrzenia nieszczęść, które przytrafiają się bohaterom filmu.
Ot, paradoks świata pieniędzy i PR-u. Spec od marketingu nabrał drugiego speca od marketingu.
Jasne jest, że towar często oceniamy po opakowaniu.
Żałosne, acz zrozumiałe
Chwytliwy, dowcipny, informacyjny tytuł może zrobić dużo dla filmu. Podpinanie się w tłumaczeniu tytułów pod inne filmy, które odniosły sukces (niezliczone wariacje na temat „Mojego wielkiego greckiego wesela” czy „Licencji na zabijanie”) – choć żałosne – jest w jakimś stopniu zrozumiałe.
Bywają i na tym polu wpadki wynikające bardziej z nieudolności niż złej woli, jak wpuszczenie na nasze ekrany filmu „An Education” pod tytułem „Była sobie dziewczyna”, który miał nawiązywać do „Był sobie chłopiec”, ponieważ obie produkcje łączy osoba scenarzysty.
** [
ODESZLI W EKSTAZIE! ]( http://jegoego.pl/gid,11561207,img,11561208,kat,112878,title,bdquoKochac-znaczy-zycrdquo-Jednak-nie-zawsze,galeria.html )**
Może błyskotliwie i z polotem
A przecież mamy błyskotliwych tłumaczy i speców od promocji. Dowodu nie trzeba szukać daleko. W tym samym czasie kiedy nieszczęśni „Zagubieni w miłości” wchodzi do kin inny francuski film: „Kobieta na Marsie, Mężczyzna na Wenus”.
W oryginale nazywa się bez polotu „Z drugiej strony łóżka” i opowiada o parze, która zamieniał się życiowymi rolami. Gra ze znanym tytułem książki czytelna, polska wersja w pełni oddająca treść filmu.
** [
PIERWSZE PIERSI POLSKI ]( http://film.wp.pl/top-10-najbardziej-obfitych-biustow-polskich-aktorek-6025282550993537g ) **
Marketing nie musi być cyniczną grą
Brawa dla autora! Jest pan/pani rzadkim kwiatem wśród tłumaczy. I niezbitym dowodem na to, że marketing nie musi być cyniczną grą, w której widza należy oszukać, by przyciągnąć go do kina.
** [
LEGENDARNA KUSICIELKA. O KIM MOWA? ]( http://film.wp.pl/mezczyzni-padaja-jej-do-stop-o-kim-mowa-6025282670335105g )* * [
PIERWSZE PIERSI POLSKI ]( http://film.wp.pl/top-10-najbardziej-obfitych-biustow-polskich-aktorek-6025282550993537g ) * * [
WSTYDLIWE WPADKI GWIAZD ]( http://film.wp.pl/10-filmow-ktorych-sie-wstydza-6025282273682561g ) **