Klęska gwiazdora. Film zarobił w kinach zaledwie 232 tysiące dolarów

Film "Opancerzeni" realizowany był z myślą o kinowej dystrybucji, ale po fatalnym przyjęciu przez widzów w Stanach, w większości krajów pojawił się bezpośrednio na rynku VOD. W Polsce można się na niego niego natknąć na kilku platformach, ale choćby przez szacunek dla Sylvestra Stallone, nie polecamy filmu oglądać.

Sylvester StalloneSylvester Stallone
Źródło zdjęć: © Instagram
Przemek Romanowski

"Widziałem, żebyście wy nie musieli oglądać. Poniżej amatorskiego poziomu. Na poziomie ostatnich filmów z Bruce’em Willisem. Sly dlaczego to zrobiłeś, skoro jesteś gwiazdą znakomitego 'Tulsa King'"– czytamy na Rotten Tomatoes. Serwis znalazł w sieci 25 śmiałków, którzy obejrzeli i zrecenzowali "Opancerzonego". Nikt nie wystawił mu pozytywnej oceny.

W przypadku "Opancerzonego" porównania do ostatnich produkcji z Bruce’em Willisem są niestety uzasadnione. Sceny z udziałem Sylvestra Stallone wyglądają jakby były nakręcone w ciągu jednego dnia, a potem powklejane do filmu. Gwiazdor głównie stoi i groźnie patrzy, czasem wypowie jakąś kwestię, trochę postrzela. Podobną chałturę Stallone odwalił w czwartej części "Niezniszczalnych". Na ekranie jest go bardzo mało.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Armor (2024) Official Trailer - Jason Patric, Sylvester Stallone, Dash Mihok

Kampania promocyjna filmu oparta była na informacji, że Stallone po raz pierwszy w karierze wcielił się w postać bezwzględnego złoczyńcy. Ten pomysł mógł oczywiście wypalić, jeśli film zostałby zrealizowany na podstawie porządnego scenariusza. Jednak "Opancerzony" to produkcja "najgorszego sortu".

Trudno zgadnąć dlaczego Sylvester Stallone – gwiazda znakomitego serialu "Tulsa King" – zgodził się zagrać w tak beznadziejnym filmie. Przecież nie dla pieniędzy, których mu nie brakuje. Za jeden odcinek "Tulsa King" zgarnia 1,5 mln dolarów. "Opancerzony" przynosi jedynie wstyd hollywoodzkiej gwieździe. Wystarczy powiedzieć, że w amerykańskich kinach film zarobił zaledwie... 232 tysiące dolarów.

Na kinową dystrybucję "Opancerzonego" poza Ameryką zdecydowano się tylko w kilku krajach (Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kolumbia, Turcja). W Polsce film można – na własną odpowiedzialność – obejrzeć na platformach Canal+, Prime Video, Rakuten. Koszt wypożyczenia nie jest duży (od 12,90 do 14,99 zł).

Niewiarygodne show Meghan na Netfliksie, gdzie uczy robić kanapki. Fenomenalny "Biały lotos" z zabójstwem na wakacjach w Tajlandii. Szok na Oscarach, rosyjskie wątki i jedna ograbiona aktorka. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"