Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Kilkaset tysięcy widzów w polskich kinach, przebój roku, krytycy nie byli przychylni, ale kinomani nic sobie z tego nie robili. W ten weekend w tv polska komedia, której nie chcesz przegapić.
W ten weekend, gdy jesień rozgościła się u nas na dobre, proponujemy nieco więcej filmów komediowych, niż zazwyczaj. Polskie klasyki: te starsze i te nowsze czy amerykański hit w reżyserii Spielberga. Oczywiście nie zabrakło mocnych propozycji dla fanów "męskiego kina". Zobaczcie!
Sobota 18 października, jakie filmy w tv?
"Terminal", Puls 2, 20.45 Film zainspirowany prawdziwą historią człowieka, który wskutek fatalnego zbiegu okoliczności "utknął" na nowojorskim lotnisku i spędził tam większość swojego życia. W rolach głównych Tom Hanks i Catherine Zeta-Jones. Film w reżyserii Stevena Spielberga zarobił ponad 200 mln dolarów na całym świecie.
"Kultura WPełni": Jacek Borcuch o reakcji na "Dług"
"Rozmowy kontrolowane", Zoom TV, godz. 21.00 Klasyka polskiej komedii w reżyserii Sylwestra Chęcińskiego z plejadą nieodżałowanych gwiazd: Stanisławem Tymem, Ireną Kwiatkowską, Aliną Janowską, Krzysztofem Kowalewskim, Jerzym Turkiem i innymi. W grudniu 1981 r. Ryszard Ochódzki (Tym), otrzymuje od pułkownika UB Molibdena (Kowalewski) zadanie przeniknięcia do struktur "Solidarności" w Suwałkach. Udaje się tam wyposażony we wspólne zdjęcie z Lechem Wałęsą. W Suwalskiem zastaje go stan wojenny. Dzięki niesamowitej serii przypadkowych zdarzeń Ochódzki zostaje uznany za bohatera "Solidarności".
"Stan zagrożenia", Stopklatka, godz. 20.00 Męskie kino ze złotej dekady filmu lat 90., gdzie dobrzy ludzie bronili świata przed złymi. Jack Ryan (w tej roli Harrison Ford) niedawno otrzymał awans – z analityka awansował na kluczowego członka CIA. Wkrótce zostaje wplątany w jedną z największych operacji prowadzonych przez USA, czyli walkę z kartelami narkotykowymi. Gdy odkrywa powiązania między kolumbijskim kartelem a wpływową osobą blisko związaną z prezydentem Stanów Zjednoczonych, uruchamia to lawinę dramatycznych wydarzeń.
"Uprowadzona 2", AXN, godz. 22.20 Kontynuacja klasyki gatunku, gdzie zrozpaczony ojciec, były agent CIA Bryan Mills (Liam Neeson)wyrusza do Paryża, gdy jego córka Kim zostaje porwana przez gang handlarzy ludźmi. W drugiej części rodzina Millsa zapomniała już o przeżyciach jakie spowodowane były tymi wydarzeniami. Niespodziewanie jednak pojawia się ojciec jednego z zabitych porywaczy, który poprzysięga zemstę… Film został dość chłodno przyjęty przez krytyków, ale przy budżecie 40 mln dolarów zarobił w kinach ponad 300 mln i ugruntował pozycję Neesona jako aktora z akcyjniaków.
Niedziela 19 października, jakie filmy w tv?
"Koniec świata, czyli kogel mogel 4", TVN, godz. 21.25 Film ze scenariuszem autorstwa Ilony Łepkowskiej w 2022 roku został sklasyfikowany na 8. miejscu pośród największych kinowych przebojów sezonu. Przez niemal 10 tygodni okupował pozycję lidera zestawienia kinowych premier, w trudnym postpandemicznym okresie zgromadził 760 tys. widzów. Gdy po triumfalnym pochodzie przez wielkie ekrany trafił na Netfliksa, od razu uplasował się w top10, na samym szczycie. Chociaż krytycy obeszli się z nim dość bezlitośnie, to widzów przyciągnęły znane twarze i ulubiony gatunek: komedia.
"Terminator", Stopklatka, godz. 20.00 Klasyka kina sci-fi, której nie można nie znać. Pod koniec lat 90. ludzkość tworzy zaawansowany system obronny o nazwie Skynet. Wkrótce po jego uruchomieniu sztuczna inteligencja wymyka się spod kontroli i przejmuje władzę nad światem. W wyniku jej działań ginie większość populacji, a ocalałych zamyka się w obozach. Kariera Arnolda Schwarzeneggera nabrała ogromnego rozpędu właśnie dzięki "Terminatorowi". Do tego czasu znany był głównie jako kulturysta i aktor grający w filmach akcji fantasy, takich jak "Conan Barbarzyńca". W 1984 roku rola bezlitosnego cyborga w filmie Jamesa Camerona okazała się przełomem.
"Wiedźmin", Kino Polska, godz. 17.25 Polski film z nurtu fantasy z 2001 roku na podstawie prozy Andrzeja Sapkowskiego. W roli Geralta wystąpił Michał Żebrowski, Jaskra zagrał Zbigniew Zamachowski, a Yennefer Grażyna Wolszczak. Film nie został ciepło przyjęty przez widzów, którzy nie zostawili suchej nitki na efektach specjalnych produkcji. Dziś jednak, po ponad 20 latach, traktowany jest z większą pobłażliwością. Michał Żebrowski do teraz jest chwalony za swoje zobrazowanie Geralta z Rivii. Dobrze sobie odświeżyć ten polski film przed premierą 4. sezonu netfliksowego "Wiedźmina".