Przed śmiercią miał miliony na koncie. Zrobili z niego obwoźny cyrk
Powstaje nowy film dokumentalny, który ujawnia szokujące szczegóły nadużyć, manipulacji i zdrady, jakich doświadczył Stan Lee w ostatnich latach swojego życia.
Stan Lee, zmarły w 2018 roku w wieku 95 lat po walce z zapaleniem płuc, jest uważany za jedną z najbardziej wpływowych postaci w historii komiksu. Twórca takich bohaterów jak Spider-Man, Fantastyczna Czwórka, Hulk, X-Men czy Iron Man, ostatnie lata swojego życia spędził na uboczu, w dość beznadziejnej sytuacji. Nowy film ma ujawnić, że Lee spędził "swoje ostatnie lata znosząc złe traktowanie, manipulacje i zdradę ze strony kilku bardzo złych osób".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rekordziści. Te filmy zarobiły najwięcej, kwoty przyprawiają o zawrót głowy
Dokument "Stan Lee: The Final Chapter" ma na celu pokazanie, że ostatnie lata legendy dalekie były do szczęśliwych. Mimo pogarszającego się stanu zdrowia, Lee nadal uczestniczył w wydarzeniach związanych z podpisywaniem pamiątek i sesjach fotograficznych. Stan Lee, którego majątek w chwili śmierci wynosił nawet 50 mln dolarów, miał być wykorzystywanych przez różnych współpracowników. "Nie miałem pojęcia, jak bardzo był wykorzystywany, i to jest wiadomość, którą ludzie muszą usłyszeć" – komentuje scenarzysta Mark Waid.
Film został stworzony przez Jona Bolerjacka, który przez ostatnie cztery lata życia Lee był jego asystentem. Bolerjack potajemnie filmował to, co działo się wokół twórcy, zdobywając nieograniczony dostęp do jego życia prywatnego.
Projekt został ujawniony za pośrednictwem kampanii Kickstarter, która ma na celu zebranie ponad 230 tys. funtów. Do tej pory udało się zgromadzić 26 tys. funtów dzięki darowiznom.
W opisie filmu Bolerjack ujawnia, że odkrył "kwitnący rynek", na którym podpisy i pamiątki Lee generowały ogromne sumy pieniędzy. "Rywalizujący oszuści podwajali swoje wysiłki, aby kontrolować fortunę Stana" – czytamy w opisie.
Trailer dokumentu pokazuje starszego i wyraźnie zmęczonego Lee, przewożonego na różne konwenty komiksowe, pomimo jego zaawansowanego wieku i złego stanu zdrowia. W filmie pojawiają się też wywiady z czołowymi postaciami świata komiksu, w tym z Markiem Waidem, Robem Liefeldem i Royem Thomasem.
W rozmowie z "The Hollywood Reporter" Bolerjack przyznał, że starał się zapewnić Lee więcej przerw i robił wszystko, co w jego mocy, aby mu pomóc. "Rozmawiałem z nim o tym długo, nawet pod koniec jego życia. Wiele rzeczy mu się przydarzyło, ale nie odniosłem wrażenia, że czuł się z tego powodu zawstydzony" - dodał. "Myślę, że chciał, aby było to ostrzeżenie dla innych" - mówi.
Niewiarygodne show Meghan na Netfliksie, gdzie uczy robić kanapki. Fenomenalny "Biały lotos" z zabójstwem na wakacjach w Tajlandii. Szok na Oscarach, rosyjskie wątki i jedna ograbiona aktorka. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: