Reżyser atakuje Trumpa, nie wierzy w jego kłamstwa. "To Rosja najechała Ukrainę"
Mocne słowa z ust jednego z najbardziej znanych współczesnych reżyserów, laureata Oscara, Pedro Almodovara, padły podczas rozdania nagród filmowych.
"Pana naiwność można porównać jedynie do pańskiej przemocy"
Pedro Almodóvar nie krył swojego zdania na temat Donalda Trumpa, odbierając w poniedziałkowy wieczór na Manhattanie 50. nagrodę Chaplina przyznawaną co roku przez prestiżową organizację Film at Lincoln Center.
Podczas ceremonii w Alice Tully Hall, hiszpański reżyser, dziękując za wyróżnienie, powiedział:
– Miałem wątpliwości, czy to właściwe, by przyjeżdżać do kraju rządzonego przez narcystyczną władzę, która nie szanuje praw człowieka. Trump i jego przyjaciele – milionerzy i oligarchowie – nie przekonają nas, że rzeczywistość, którą widzimy na własne oczy, jest odwrotna do tej, którą przeżywamy, choćby nie wiem jak przekręcali słowa, próbując nadać im przeciwne znaczenie. Imigranci nie są przestępcami. To Rosja najechała Ukrainę.
Twórca "Złego wychowania" czy "Porozmawiaj z nią" kontynuował:
– Panie Trump, mówię teraz do pana i mam nadzieję, że usłyszy pan to, co mam do powiedzenia. Przejdzie pan do historii jako największa pomyłka naszych czasów. Pana naiwność można porównać jedynie do pańskiej przemocy. Przejdzie pan do historii jako jedno z największych nieszczęść dla ludzkości... Przejdzie pan do historii jako katastrofa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hollywood kontra Trump
Jak podaje Variety, twórca powiedział o wydarzeniach ze swojego wczesnego życia, które ukształtowały go jako twórcę. Wychowując się w czasach faszyzmu pod rządami Francisco Franco, reżyser przyznał, że kino było dla niego formą ucieczki od rzeczywistości. Gdy Hiszpania pod koniec lat 70. i na początku 80. zaczęła przyjmować idee demokratyczne, Almodóvar miał szczęście wchodzić wówczas w dorosłość jako reżyser.
– Nie sposób opisać, co dla młodej osoby, która marzyła o kręceniu filmów, znaczyło wtedy uczucie absolutnej wolności – powiedział.
Ostatni film Pedro Almodovara, "W pokoju obok" z Tildą Swinton i Julianne Moore, otrzymał Złotego Lwa na festiwalu w Wenecji, można go wypożyczyć na kilku platformach vod.
Najtrudniejsze pożegnanie w "The Last of Us", na które nie byliśmy gotowi. Pamela Anderson cała w brokacie i pijacki morderczy pakt grupki przyjaciół w serialu BBC. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
