Dudley Moore – mały, wielki, samotny człowiek

Dudley Moore był człowiekiem wielu talentów. Muzyk, kompozytor, satyryk, aktor komediowy, zdeklarowany jazzman i wyznawca absurdalnego humoru. A prywatnie? Skryty, nieszczęśliwy, niepogodzony ze swoim przeznaczeniem. Gdyby żył, 19 kwietnia 2025 roku obchodziłby 90. urodziny.

Dudley Moore w filmie "Artur"Dudley Moore w filmie "Artur"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

"Nie chcę zostać zapamiętany jako zabawny człowiek. Chcę, by pamiętano mnie jako dobrego aktora, któremu zdarzało się być zabawnym" – mówił Dudley Moore.

Dudley Stuart John Moore przyszedł na świat 19 kwietnia 1935 roku w Londynie. Od dzieciństwa musiał dzielnie stawiać czoła licznym wyzwaniom. Urodził się ze stopami końsko-szpotawymi, przez co spędził większość wczesnych lat w szpitalach, przechodząc operacje korekcyjne. Czuł się wyizolowany. Gdy przebywał wśród rówieśników, dokuczano mu bezlitośnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Legendy Hollywood

Swoich rodziców opisywał jako "emocjonalnie zdystansowanych", twierdząc, że "mieli trudności z okazywaniem uczuć i działali, kierując się strachem oraz niepokojem". Wspominał, że jego matka była oschła. Nie pamiętał, by kiedykolwiek go pocałowała czy przytuliła. Pierwszy raz taką serdeczność okazała mu pielęgniarka. Dudley miał wtedy siedem lat.

Moore sugerował również, że jego relację z matką dodatkowo komplikowały wspólne zainteresowania – muzyka. Ona była przeciętną pianistką o niespełnionych ambicjach. On miał talent, ale unikał rozwijania swoich umiejętności, aby nie przyćmić matki. Nie ma wątpliwości, że trudne dzieciństwo i panująca w domu atmosfera wpłynęły na jego poczucie własnej wartości i psychikę. Przez resztę życia miewał stany depresyjne, zaglądał do kieliszka. Nawet gdy odnosił spektakularne sukcesy, czegoś mu brakowało. Chyba że siadał przy fortepianie.

Muzyk

Dudley rozpoczął naukę gry na fortepianie w wieku sześciu lat. Wkrótce został chórzystą i organistą w lokalnym kościele. Mając lat 11, dostał stypendium w Guildhall School of Music, gdzie poznawał różne instrumenty: organy, skrzypce, klawesyn. Uczył się teorii muzyki i komponowania. Nie tylko miał talent. On muzykę kochał. Dawała mu ukojenie, poczucie spełnienia i choć minimum wiary w siebie. No i kolejne stypendium – w Magdalen College w Oksfordzie. Podczas lat uniwersyteckich Moore zafascynował się jazzem. Uwielbiał artystów takich jak Erroll Garner czy Oscar Peterson. Był fantastycznym pianistą jazzowym i wkrótce zaczął występować z wybitnymi muzykami – Johnem Dankworthem i Cleo Laine’em.

W 1958 roku, po ukończeniu studiów, Moore zrezygnował z posady organisty w King's College w Cambridge. Wybrał karierę muzyczną i sceniczną. W latach 60. stworzył Dudley Moore Trio, znane z jazzowej lekkości oraz innowacyjnych kompozycji. Trio nagrało kilka albumów i regularnie występowało w brytyjskiej telewizji, a także w klubie nocnym Petera Cooka, The Establishment. Muzyczna wszechstronność Moore'a wykraczała poza występy; komponował również ścieżki dźwiękowe do filmów, takich jak "Dusza na sprzedaż" z 1967 roku i "30 Is a Dangerous Age, Cynthia" z roku 1968.

Choć międzynarodową sławę przyniosło mu kino, to miłość do jazzu okazała się najsilniejsza. Nagrania i występy Moore’a na żywo pokazywały jego wirtuozerię oraz nieprzemijającą pasję. I to za muzyką tęsknił najbardziej, gdy podstępna choroba odebrała mu wszystko.

Aktor

W latach 60. Dudley Moore był wziętym muzykiem i bratał się z satyrykami. Zauważono, że miał talent komediowy. Wkrótce trafił do brytyjskiej telewizji. Zyskał rozpoznawalność dzięki programowi "Beyond the Fringe". Ten satyryczny show, w którym występował wraz z Peterem Cookiem, Alanem Bennettem i Jonathanem Millerem, odniósł ogromny sukces zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i później w Stanach.

Współpraca z Peterem Cookiem była bardzo owocna. Dzięki "Not Only... But Also" duet Cook-Moore stał się jednym z najbardziej cenionych duetów komediowych w historii brytyjskiej telewizji.

Przejście do kina było jedynie kwestią czasu. Moore zagrał między innymi we wspomnianym już filmie "Dusza na sprzedaż". Hollywood nie mogło przejść obojętnie obok jego talentu. W 1979 roku Dudley wystąpił w romantycznym komediodramacie Blake'a Edwardsa "10". Partnerowała mu Bo Derek. To był sukces, o jakim Dudleyowi się nawet nie śniło. Został międzynarodową gwiazdą, a w kilku tekstach prasowych został nawet nazwany "symbolem seksu" – to było dla niego niemałe zaskoczenie. Mając 159 centymetrów wzrostu i mnóstwo kompleksów, nie widział w sobie hollywoodzkiego amanta.

Wielkim sukcesem był występ w filmie Steve’a Gordona "Arthur" z 1981 roku. Moore zagrał tytułowego ekscentrycznego milionera – alkoholika i kobieciarza szukającego prawdziwej miłości i dorastającego pod wpływem gorzkich doświadczeń. Nominowano Dudleya do Oscara. Statuetki wprawdzie nie otrzymał, ale jego kreacja uznawana jest dziś za kultową. W filmie partnerowała mu Liza Minnelli. Aktorka wspominała: "Nie wiem, jak udało nam się cokolwiek zrobić, bo wszyscy zanosili się śmiechem. Był takim wspaniałym człowiekiem i miał w sobie dobroć, muzykalność i wartość, która była wyjątkowa".

W latach 80. kontynuował karierę w Hollywood, występując między innymi w nieudanym sequelu "Arthura". Niestety, hollywoodzcy twórcy nie mieli zbyt wielu dobrych pomysłów na wykorzystanie talentu aktorskiego Dudleya Moore’a.

Ach, te kobiety

Życie prywatne Dudleya Moore'a było burzliwe i pełne komplikacji. Z aktorką Suzy Kendall ożenił się w 1968. Oboje byli skupieni na karierach. W 1972 roku sfinalizowano rozwód, ale Dudley i Suzy pozostali przyjaciółmi. W 1975 roku Moore poślubił Tuesday Weld, również aktorkę. Para doczekała się syna, Patricka. Dziecko nie scementowało związku i małżeństwo skończyło się rozwodem w roku 1981. Trzecią żoną Dudleya została modelka Brogan Lane. Pobrali się w 1988, a rozstali w 1992.

Po raz czwarty i ostatni Moore ożenił się w 1994 roku. Jego wybranką była Nicole Rothschild. Mieli syna Nicholasa. Czy żyli długo i szczęśliwie? Nie. Wzajemnie oskarżali się o zdrady i nadużycia. Cztery lata po ślubie byli już w separacji. Jednak gdy Dudley zachorował, Nicole była u jego boku.

Pijany?

Mniej więcej w 1998 roku Dudley Moore zaczął mieć coraz częstsze i poważniejsze problemy z utrzymaniem równowagi. Pojawiły się trudności z poruszaniem kończynami. Przewracał się, a wielu sądziło, że – najzwyczajniej w świecie – był pijany. W tym przekonaniu utwierdzał ludzi nie tylko chwiejny chód, ale też niewyraźna mowa.

W 1999 roku Dudley usłyszał diagnozę. Brzmiała tajemniczo i złowieszczo: postępujące porażenie nadjądrowe (PSP). Ta bardzo rzadka choroba neurologiczna bywa błędnie diagnozowana, ponieważ jej objawy pokrywają się ze znacznie bardziej powszechną chorobą Parkinsona.

Wraz z postępem PSP, Moore mierzył się z coraz większymi wyzwaniami. Musiał poruszać się na wózku, miał problemy z mową, przełykaniem i ruchami gałek ocznych. Nie mógł już grać na fortepianie, co opisywał jako druzgocącą stratę. Swoją chorobę określał słowem "agonalna" i ubolewał nad pustką życia bez muzyki. Czuł gniew i nie potrafił się pogodzić z tym, jaki kształt PSP nadało jego życiu. Mimo to wykazał się niezwykłą odwagą, publicznie opowiadając o swoim stanie i codziennych wyzwaniach, zwiększając świadomość na temat PSP.

Moore musiał sprzedać swój dom w Kalifornii. Zamieszkał w New Jersey, gdzie przyjaciele zapewnili mu opiekę. Wspierała go także Nicole. Zmarł z powodu powikłań związanych z PSP, w tym zapalenia płuc, 27 marca 2002 roku. Miał 66 lat.

Źródło artykułu: Magda Kosinska-Krol

Wybrane dla Ciebie

Nakręcili polski erotyk. "Aktorzy robili sobie nawzajem zdjęcia"
Nakręcili polski erotyk. "Aktorzy robili sobie nawzajem zdjęcia"
Numer jeden w Polsce. Kontrowersyjny film podbija widownię
Numer jeden w Polsce. Kontrowersyjny film podbija widownię
Rozwodzą się. Mąż podał zarobki aktorki
Rozwodzą się. Mąż podał zarobki aktorki
Pokazali "typowego" Polaka. Sprawa nie przeszła bez echa
Pokazali "typowego" Polaka. Sprawa nie przeszła bez echa
"Nie powinien latać". Lekarze ostrzegają Iana McKellena
"Nie powinien latać". Lekarze ostrzegają Iana McKellena
Polacy oglądają na potęgę. Potężny przebój. Najlepszy wynik w historii
Polacy oglądają na potęgę. Potężny przebój. Najlepszy wynik w historii
Usłyszała pytanie od dziennikarza, rozpłakała się na scenie
Usłyszała pytanie od dziennikarza, rozpłakała się na scenie
Priscilla Presley odpowiada na zarzuty dotyczące śmierci Elvisa. "Zdejmijcie czapki foliowe"
Priscilla Presley odpowiada na zarzuty dotyczące śmierci Elvisa. "Zdejmijcie czapki foliowe"
8 Oscarów, kasowy hit. Arcydzieło Formana znów w kinach
8 Oscarów, kasowy hit. Arcydzieło Formana znów w kinach
To były wczesne objawy demencji. Żona Bruce'a zauważyła, jak się zmienił
To były wczesne objawy demencji. Żona Bruce'a zauważyła, jak się zmienił
Ostatni film kultowego duetu. Zdjęcia z nowego filmu Pasikowskiego w plenerze
Ostatni film kultowego duetu. Zdjęcia z nowego filmu Pasikowskiego w plenerze
Jedna scena miłosna wszystko zmieniła. Aktorzy są razem od 57 lat
Jedna scena miłosna wszystko zmieniła. Aktorzy są razem od 57 lat