Tak dobry, jak "Top Gun". Pierwsze recenzje filmu za 300 mln dolarów
27 czerwca w polskich kinach pojawi się drugi najdroższy film w historii wyprodukowany przez platformę streamingową - "F1" z Bradem Pittem. Obraz ma się stać jedną z atrakcji serwisu Apple TV+, ale wcześniej będzie go można obejrzeć na dużym ekranie. Pierwsze opinie zapowiadają wspaniałe widowisko.
Według ostatnich informacji superprodukcja "F1" (znana wcześniej pod tytułem "Apex") kosztowała 300 mln dolarów. Więcej pieniędzy w historii streamingu na film fabularny wydano tylko podczas realizacji "The Electic State". Projekt Netfliksa, w którym wystąpili Chris Pratt i Millie Bobby Brown, nie stał się wybitnie dużym przebojem, a kosztował aż 320 mln dolarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chris Pratt i Millie Bobby Brown w najdroższym filmie Netfliksa w historii
"F1" opowiada historię wyścigowej legendy, która daje się namówić na powrót z emerytury, żeby poprowadzić zmagający się z problemami zespół Formuły 1 i zostać mentorem młodego mistrza kierownicy. Brzmi jak streszczenie filmu "Wyścig" z Sylvestrem Stallone sprzed 20 lat? Trochę tak, ale w dzisiejszych czasach trudno już o oryginalny scenariusz. Twórcy filmu chcą zaskoczyć widzów czymś innym.
O filmie "F1" nie przypadkiem mówi się, że jest to "Top Gun: Maverick" w wersji samochodowej. Podobna jest konstrukcja scenariusza (weteran vs. młodzi gniewni), do głównej roli zatrudnione zostały największe filmowe gwiazdy, ale też już trochę weterani Hollywood (Brad Pitt – Tom Cruise), zaś reżyserem obu filmów jest Joseph Kosinski.
"F1" na pewno adresowany jest do tych samych widzów, którzy na zakup biletów na drugą część "Top Guna" wydali w kinach blisko 1,5 miliarda dolarów. "Oldskulowy blockbuster" – to może być najlepsza i kluczowa rekomendacja filmu, która pojawiła się w sieci po pierwszych pokazach.
"To napakowane akcją widowisko, trzymające w napięciu spojrzenie na świat wyścigów Formuły 1, z dużą dawką surowości. Dźwięk, muzyka oryginalna i zdjęcia są perfekcyjne", "Jest cholernie dobry. Ma w sobie tyle adrenaliny, serca, tempa, historii i charakteru, że prowadzą film do perfekcji" – bardzo podobne recenzje zbierał "Top Gun: Maverick".
Sekta i "Syreny" wśród hitów Netfliksa, mocne sceny w "I tak po prostu", genialne "Mountainhead" i wielka wojna gigantów w kinach. Co dzieje się w "Mission Impossible" i ile tam Marcina Dorocińskiego? O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: