TOP 10: Doskonałe filmy, których nie widziałeś w 2013 roku
Koniec roku coraz bliżej, więc czas na kolejne filmowe podsumowanie. Tym razem przedstawiamy wam 10 produkcji, które z niewiadomych względów albo nie miały polskiej premiery, albo niezauważone przemknęły przez nasze ekrany z prędkością światła.
Koniec roku coraz bliżej, więc czas na kolejne filmowe podsumowanie. Tym razem przedstawiamy wam 10 produkcji, które z niewiadomych względów albo nie miały polskiej premiery, albo niezauważone przemknęły przez nasze ekrany z prędkością światła.
Pod względem filmowym 2013 był rokiem niezwykle udanym. Jednak okazję do obejrzenia wielu wartościowych produkcji mieli nieliczni szczęśliwcy oraz bywalcy polskich i zagranicznych festiwali.
Zobaczcie, na jakie filmy, które miały swoją premierę w mijającym roku, warto polować. Część z nich przegapiliście na własne życzenie...
''A Band Called Death'', reż. Mark Christopher Covino, Jeff Howlett
Okazuje się, że Afroamerykanie wymyślili nie tylko rock'n' rolla czy jazz. Na początku lat 70. w Detroit w pewnej sypialni trzech czarnoskórych chłopaków zaczęło grać… punk rocka. Nastąpiło to jeszcze zanim zrobiło się głośno o takich kapelach jak Black Flag, Ramones czy Bad Brains.
Dokument Mark a Christophera Covino i Jeffa Howletta opowiada o poszukiwaniach członków dawno zapomnianego zespołu, przyjaźni, braterstwie i miłości do muzyki.
Świetna pozycja, nie tylko dla fanów garażowego grania.
''Spring Breakers'', reż. Harmony Korine
Wprawdzie ostatni film Harmony’ego Korine miał swoją polską premierę w kwietniu tego roku, jednak przemknął przez ekrany praktycznie niezauważony.
Dziwne, zwłaszcza, że film kontrowersyjnego reżysera zebrał bardzo pozytywne recenzje, a przez niektórych został nawet okrzyknięty filmem roku.