Po skończeniu "Red State", pisarz i reżyser Kevin Smith zajął się pre-produkcją horroru o nazwie "Tusk".
Podczas Comic-Conu słychać było plotki na ten temat, jednak oficjalnie Smith napisał o tym na swoim Twitterze. Reżyser czytał artykuł o człowieku, który zaginął na morzu na sześć miesięcy, a jego jedynym kompanem był...mors. Obecnie wrócił do kraju i szuka współlokatora.
Jedyne czego bohater wymaga od nowego domownika, to noszenie przez 2 godziny dziennie kostiumu zwierzęcia. Dodatkowo ma zachowywać się tak, jak zachowują się morsy. Instrukcje dotyczą nie tylko wyglądu i zachowania, ale także komunikacji. Współlokator ma nie mówić ludzkim głosem a przekazywać komunikaty w języku morsów.
Skrypt ma 85 stron i został wysłany do Quentina Tarantino z nadzieją, że ten zagra współlokatora w kostiumie morsa. Tarantino nie udzielił jeszcze odpowiedzi.