Will Smith wrócił na salony po skandalu. Żona tym razem była daleko

Will Smith powrócił na scenę podczas gali Grammy, by otworzyć segment poświęcony pamięci Quincy'ego Jonesa. Występ rozpoczął się od wprowadzenia Herbiego Hancocka na fortepianie, a następnie dołączyła do niego Cynthia Erivo, wykonując "Fly Me to the Moon". Smith w swoim przemówieniu podkreślił, jak wielki wpływ miał na niego Quincy Jones. "W ciągu 91 lat Q dotknął niezliczonych żyć, ale muszę powiedzieć, że zmienił moje na zawsze. Prawdopodobnie nie wiedzielibyście, kim jest Will Smith, gdyby nie Quincy Jones" - mówił aktor.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podczas hołdu dla Jonesa na scenie pojawili się także Lainey Wilson z utworem "Let the Good Times Roll" oraz Stevie Wonder, który zagrał "Bluesette" i "We Are the World". Janelle Monae zakończyła sekwencję, wykonując "Don’t Stop ’til You Get Enough".

Quincy Jones, który zmarł w listopadzie, był producentem wykonawczym "Bajera z Bel-Air", serialu, który przyniósł Smithowi sławę. To pierwszy raz, gdy Smith pojawił się na dużej gali od czasu incydentu na Oscarach w 2022 r. Rehabilitacja aktora w środowisku trwała dobre trzy lata. Przypomnijmy, że wtedy podczas oscarowej gali doszło do sytuacji bez precedensu.

Chris Rock miał wręczyć nagrodę dla najlepszego filmu dokumentalnego, ale zanim przeszedł do rzeczy, pozwolił sobie na kilka dowcipów w swoim stylu. Powiedział m.in., że nie może doczekać się, by zobaczyć Jadę Pinkett Smith (żonę Willa Smitha) w wymyślonej przez siebie na potrzeby żartu produkcji "GI Jane 2". Żart oparł na fakcie, że aktorka, podobnie jak Demi Moore w oryginalnym filmie, aktualnie ma łysą głowę, co jest wynikiem choroby. Jada zmaga się z łysieniem plackowatym, o którym otwarcie mówiła w mediach.

Will Smith po chwili wszedł na scenę, podszedł do Chrisa Rocka, a następnie spoliczkował go. Gdy wrócił na miejsce, zaczął wykrzykiwać, żeby Rock zostawił jego żonę w spokoju. Choć setki osób były przekonane, że to ustawka, Smith naprawdę dopuścił się przemocy podczas transmisji na żywo. Transmisję przerwano, w mediach wybuchł skandal, a Smith później w oświadczeniu pisał: "Przemoc w każdej formie jest trująca i niszczycielska. Moje zachowanie ostatniej nocy podczas rozdania nagród Akademii było nieakceptowalne i niewybaczalne. Żarty na mój temat są częścią tej roboty, ale żarty z choroby Jady to dla mnie za wiele do zniesienia i zareagowałem emocjonalnie".

Co ciekawe, Jada Pinkett-Smith wcale nie stanęła w obronie męża. Szybko pojawiły się doniesienia o tym, że Jada i Will od lat są w separacji. Komentowała, że nie mieszka z mężem pod jednym dachem, ale o rozwodzie nie myśli. - Obiecałam sobie, że nigdy nie będzie powodu, abyśmy się rozwiedli. Przepracujemy wszystko. I po prostu nie udało mi się złamać tej obietnicy - wyznała w jednym z wywiadów.

Jada nie towarzyszyła Willowi podczas gali Grammy. Na imprezie pojawiły się jednak ich dzieci, Willow i Jaden.

Tym razem Jada była z daleka od męża. W ostatnich dniach pojawiły się nowe doniesienia o ich relacji. Serwis "Page Six" dotarł do informatora, źródła bliskiego parze, który zdradził, że małżonkowie nie spieszą się z powrotem do siebie. "Nazwij to, jak chcesz. Żyją własnym życiem, ale nie zerwali więzi całkowicie. Mieszkają w osobnych domach, mają swój własny krąg przyjaciół" – twierdzi informator.

Smith, choć nie był nominowany w tym roku do Grammy, ma na swoim koncie osiem nominacji i cztery wygrane. W przeszłości zdobył nagrody za teledysk "Will 2K", najlepsze solowe wykonanie rapowe "Gettin’ Jiggy Wit It" i "Men in Black", oraz najlepsze wykonanie rapowe w duecie "Summertime" z DJ Jazzy Jeffem.

"Lady love" sexy czy nie? Rozmawiamy o najodważniejszym polskim serialu. Mówimy także o zmianach w drugim sezonie "Squid Game". Jednak żyjemy już nowościami z roku 2025 i wymieniamy najbardziej ekscytujące tytuły nadchodzących 12 miesięcy. Sprawdźcie, czy już o nich słyszeliście. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: