"Z czegoś trzeba żyć, ale…". Taka kompromitacja pod koniec kariery
Canal+ przygotował na Halloween horror pod tytułem "Rytuał". Wydawać by się mogło, że obsada, a dokładnie Al Pacino w roli głównej, to wystarczająca rekomendacja do obejrzenia tego filmu. Niestety, zdaniem krytyków to jedna z najgorszych, jeśli nie najgorsza produkcja w karierze tego wybitnego aktora.
Trudno zrozumieć, dlaczego tak wybitny hollywoodzki aktor jak Al Pacino ma na koncie tylko jednego Oscara (1993 – "Zapach kobiety"). Wprawdzie jeszcze ośmiokrotnie był nominowany do tej najbardziej prestiżowej nagrody filmowej (po raz ostatni w 2020 roku za rolę w filmie "Irlandczyk"), ale jednak w tych przypadkach zawsze z kimś przegrał. Niestety, wspaniała kariera Pacino dobiega już końca i na kolejne wyróżnienia raczej nie może już liczyć. Zwłaszcza, jeśli występuje w tak kiepskich filmach jak "Rytuał".
Legendy Hollywood
Pewnego dnia do sprawującego posługę w stanie Iowa księdza Josepha (Dan Stevens) napływa pilna prośba. Chodzi o 46-letnią kobietę, która doświadcza przerażających omdleń, wstrętu do świętych przedmiotów i innych niepokojących objawów. Jej leczenie psychiatryczne nie przyniosło rezultatu, więc ostatnią deską ratunku wydaje się być odprawienie egzorcyzmów. Do wykonania tego zadania zostaje wyznaczony ojciec Theophilus (Al Pacino) - tajemniczy zakonnik, którego wcześniejsze doświadczenia z egzorcyzmami uznano za kontrowersyjne.
Sam fakt, że "Rytuał" jest podróbą słynnego "Egzorcysty" Williama Friedkina nie musi być zarzutem. W dzisiejszych czasach trudno jest wymyślić oryginalny pomysł na film. Diabeł tkwi w innych szczegółach. "Nie jest straszny ani nawet niepokojący, więc nie jest horrorem. Brakuje mu silnych emocji, więc nie można go nazwać dramatem. Wygląda jak religijny dokument proceduralny. (...) Miażdżący brak oryginalności, a przede wszystkim forma jakiegoś reality show sprawia, że jego klisze są jeszcze trudniejsze do przełknięcia" – czytamy w recenzji "The Daily Beast".
Na portalu Rotten Tomatoes "Rytuał" zebrał zaledwie 9 proc. pozytywnych recenzji. "Z czegoś trzeba żyć, ale… Wydaje się, że tak wybitny aktor, legenda hollywoodzkiego kina powinien bardziej się szanować, swój artystyczny dorobek i nie rozmieniać go na drobne" – podsumowuje "Decider".
Inna sprawa, że Pacino zawsze był rozrzutny. Jego majątek wyceniany jest tylko na 40 mln dolarów (z czego większość to nieruchomości). W szczytowym okresie swojej kariery, w latach 80. i 90., wydawał na swój styl życia nawet 400 tys. dolarów miesięcznie (1,5 miliona dolarów - biorąc dzisiejszą wartość waluty amerykańskiej). "Rytuał" można na własną odpowiedzialność obejrzeć dziś wieczorem na Canal+. Można też go odpłatnie wypożyczyć na platformach TVP VOD, Player czy Rakuten TV.