Zagrał Jezusa w kontrowersyjnym filmie. Szybko poczuł konsekwencje

Willem Dafoe ujawnił, że po zagraniu Jezusa w kontrowersyjnym filmie Martina Scorsese "Ostatnie kuszenie Chrystusa" został usunięty z obsady innego projektu.

Willem Dafoe
Willem Dafoe
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

W rozmowie w podcaście Louisa Theroux, Dafoe opowiedział o konsekwencjach udziału w filmie z 1988 roku, który wywołał ogromne kontrowersje, zwłaszcza w obszarze Kościoła. - To dziwne, że w świecie filmów slasher i porno ludzie tak bardzo się oburzyli, bo film opiera się na powieści i po prostu inaczej przedstawia postać Jezusa – powiedział aktor.

W "Ostatnim kuszeniu Chrystusa" Jezus schodzi z krzyża i jest kuszony przez Szatana, pragnąc życia rodzinnego i przejawiając zainteresowania seksualne. - To nie jest spisek mający na celu obalenie lub zmianę myśli religijnej. To tylko inne spojrzenie na ludzki aspekt Jezusa, w przeciwieństwie do boskiego – wyjaśnił Dafoe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Filmy, których nie można przegapić. To będą petardy

Aktor przyznał, że kontrowersje wpłynęły na jego karierę. - Był jeden projekt, z którego mnie usunięto, ponieważ studio nie podobało się, że jestem kojarzony z 'Ostatnim kuszeniem'. Ale nie chcę robić z tego wielkiego dramatu, mogło być gorzej – stwierdził.

Dafoe dodał, że największa odpowiedzialność spadła na reżysera głośnej produkcji, Martina Scorsese. - To stało się ogromną kwestią antysemicką, ponieważ religijna prawica mówiła o 'złych ludziach w Hollywood'. W Ameryce to była główna walka – powiedział gwiazdor.

Dafoe jako ekspert od kontrowersyjnych produkcji

W wywiadzie aktor odniósł się także do swojego filmu z 1993 roku "Dowód rzeczowy", w którym zagrał z Madonną. - Za każdym razem, gdy przyjeżdżam do Wielkiej Brytanii, dają mi w kość z powodu tego filmu, ale w Ameryce Łacińskiej go uwielbiają – zażartował.

Dafoe zauważył, że wielu porównywało ten film do "Nagiego instynktu", który ukazał się rok wcześniej. - Ludzie, którym się nie podobał, myśleli, że to podróbka. Nie sądzę, żeby tak było. To raczej staromodny dramat sądowy z erotycznym wątkiem. Madonna wtedy wydawała swoją książkę "Sex" i była u szczytu – powiedział.

Opisując słynną scenę erotyczną, w której Madonna kapie na niego gorącym woskiem, stwierdził: "To nic wielkiego". Za dużo bardziej "ekstremalną" uznał scenę, w której jest żywcem zasypany w horrorze "Lighthouse" z 2019 roku.

"Lady love" sexy czy nie? Rozmawiamy o najodważniejszym polskim serialu. Mówimy także o zmianach w drugim sezonie "Squid Game". Jednak żyjemy już nowościami z roku 2025 i wymieniamy najbardziej ekscytujące tytuły nadchodzących 12 miesięcy. Sprawdźcie, czy już o nich słyszeliście. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (2)