Jak to możliwie? Zginął, ale powróci. Aktor wyjaśnia
W telewizyjnym programie "Today" Jason Momoa oficjalnie potwierdził, że zagra w "Mesjaszu Diuny". Jak to możliwe, skoro jego postać została zabita w pierwszej części filmu? "Jeśli nie czytałeś książek, to nie moja wina" – odpowiada popularny aktor.
W najbliższy piątek na ekranach amerykańskich i polskich kin pojawi się ekranizacja najpopularniejszej gry komputerowej na świecie - "Minecraft: Film". Gwiazdą produkcji będzie Jason Momoa, który, podobnie jak wielu hollywoodzkich aktorów przed nim, postanowił w pewnym momencie kariery zagrać w filmie dla młodych widzów. W wywiadzie promującym "Minecrafta" potwierdził także, że zagra w "Mesjaszu Diuny".
Widzowie, którzy nie czytali książek Franka Herberta mogą się zdziwić. Przecież Duncan Idaho, postać grana przez Momoę, została zabita przez Sardaukarów już w pierwszej części filmu Denisa Villeneuve’a. Historii Duncana nie znał chyba także prowadzący program redaktor, który rozśmieszył aktora pytaniem, czy nie zdradza tajemnicy, jeśli chodzi o dalsze losy bohatera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rekordziści. Te filmy zarobiły najwięcej, kwoty przyprawiają o zawrót głowy
"Cóż, nie jestem pewien, czy będę miał kłopoty, czy nie. Wiesz, to tak samo, co ‘Gra o tron’, rozumiesz, o co mi chodzi? Jeśli nie czytałeś książek, to nie moja wina. Tak, będzie, jak w książce. Wrócę" – żartował Momoa.
My też nie zdradzimy chyba tajemnicy, jeśli dodamy, zgodnie z tym, co napisał w "Mesjaszu Diuny" Herbert, że postać Duncana Idaho, wiernego sługi Atrydów, powróci jako "ghol" – byt, który został wskrzeszony by doprowadzić do upadku Paula Atrydę. Bowiem jako Imperator Muad'Dib rządzi wszechświatem żelazną ręką. Jego dżihad, rozpętany w imię fanatycznego kultu, pochłonął miliardy ofiar.
Bez wątpienia największym wyzwaniem Denisa Villeneuve’a w "Mesjaszu Diuny" będzie przedstawienie Paula Atrydy jako bohatera, który przyczynił się, a na pewno nie zapobiegł ogromnemu rozlewowi krwi. Dżihad i legiony Muad'Diba spowodowały bowiem śmierć ponad 60 miliardów ludzi.
"Polskie Emmy" rozdane. Kto wygrał w plebiscycie Top Seriale 2025? Nowe "Studio", które trochę dzieli, trochę bawi, a na pewno przyprawia o ciarki żenady. Fenomenalne "Dojrzewanie", o którym nie da się zapomnieć i grube miliony na "The Electric State". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
