Zmarł aktor Maciej Kozłowski!
Aktor od lat walczył z chorobą nowotworową, miał 53 lata
Zmarł Maciej Kozłowski
Maciej Kozłowski od kilku lat chorował na zapalenie wątroby typu C.
Choć kosztowało go to dużo wysiłku, starał realizować się zawodowo.
Znaczące role stworzył w "Pożegnaniu z Marią”, "Mieście prywatnym”, "Krollu” i "Psach”. W "Wiedźminie” zagrał Falvicka, w "Ogniem i mieczem” - Krzywonosa. W "Liście Schindlera” Spielberga - esesmana. Często obsadzany był w rolach typów spod ciemnej gwiazdy, jednak grał też twardzieli z ukrytą wrażliwością.
Zmarł Maciej Kozłowski
Debiutował jeszcze jako student łódzkiej PWSFTviT, której dyplom uzyskał w 1984 roku.
Był aktorem teatrów: Nowego w Poznaniu (1983-88), Studio w Warszawie (1988-91), Zespołu J. Wiśniewskiego (1991-93), od 1998 roku był członkiem zespołu Teatru Narodowego w Warszawie.
Zmarł Maciej Kozłowski
Maciej Kozłowski był aktorem teatralnym, filmowym i telewizyjnym. W 1984 roku ukończył studia na Wydziale Aktorskim PWSFTviT w Łodzi.
Kozłowski zagrał w kilkudziesięciu filmach, serialach i spektaklach teatralnych. W pamięci widzów pozostaną jego role w m.in. "Psach", "Killarze" czy "Ogniem i mieczem".
- Żyje się dla kilku spotkań i paru wzruszeń. Ważne, by ich nie przegapić - mówił w rozmowie z "Galą" tuż przed swoimi 50 urodzinami.
- Wszystko zależy, jak się do tego momentu żyło. Nie pochylam się nad tym faktem. Mam to w nosie. W wieku, w którym jestem trzeba mieć świadomość tego, co się umie i czego się nie potrafi. Trzeba żyć świadomie - tłumaczył.