Zwyzywali ją w telewizji. "Zrozumiałam, że stałam się pośmiewiskiem"
Victoria Beckham rozlicza się z przeszłością. W 3-częściowym serialu dla Netfliksa opowiada m.in. o tym, jak traktowano ją w mediach przed laty. Nie oszczędza się i komentuje ostre wypowiedzi prezenterów na swój temat.
Dokument Netfliksa o Davidzie Beckhamie był hitem platformy w 2023 r. Piłkarz opowiadał nie tylko o swojej karierze sportowej, ale dużo miejsca poświęcił na to, by opowiedzieć o swojej rodzinie, w tym relacji z żoną Victorią. Pamiętacie słynną w mediach społecznościowych scenę, w której uprzywilejowana Victoria mówi, że jest z klasy robotniczej, a mąż szybko ją gasi? Teraz powstała produkcja, w której pani Beckham ze szczegółami opowiada o sobie. Już jest o tym głośno.
Kultura WPełni: Anna-Maria Sieklucka o wielkim sukcesie i o tym, czy żałuje filmu "365 dni"
Od 9 października na Netfliksie można oglądać "Victorię Beckham". W swoim dokumencie, miniserialu na Netfliksie opowiada o tym, jak była postrzegana jako "pośmiewisko" przez wielu ludzi w mediach i w branży modowej.
Zmagania z opinią publiczną
Próby solowej kariery muzycznej nie przyniosły Victorii oczekiwanych rezultatów. - Ludzie kwestionowali moje działania, a media nie były przychylne. To było bolesne - przyznaje w dokumencie. - Kłamałabym, gdybym powiedziała, że jestem najlepszą piosenkarką czy tancerką, ale kiedy ludzie są niemili, słyszysz różne rzeczy, widzisz różne rzeczy i nieustannie sprawiają, że czujesz się niewystarczająco dobra – to naprawdę boli. Stałam się bardzo nieśmiała i pełna kompleksów - opowiada.
Jej mąż, David Beckham, zauważył, że zmieniła się z "uśmiechniętej i pewnej siebie" osoby w kogoś bardziej zamkniętego. - Ludzie myśleli, że jestem naburmuszoną zołzą, która nigdy się nie uśmiecha – i nie mylili się! – wyjaśniła Victoria, ujawniając, jak ciągłe publiczne ataki podkopywały jej poczucie własnej wartości.
W produkcji wspomniany jest szczególnie jeden mocny fragment. W 2009 r. krytyk sztuki Brian Sewell w programie Alana Titchmarsh nazwał ją w telewizji "pospolitą s..ką", jednocześnie wychwalając jej męża Davida. Tak mówił do tysięcy widzów: "Beckham jest wspaniały w tym, co robi; poza boiskiem angażuje się w wiele dobrych inicjatyw. Pani Beckham pojawia się, mając na sobie praktycznie nic, kradnie zdjęcia, kradnie całe show – i jest po prostu pospolitą małą s..ką".
Wcześniej, w 2007 r. Victoria podpisała kontrakt na pierwszą kampanię modową – pozowała dla Marca Jacobsa. W sesji przedstawiono ją m.in. pozującą w ogromnej torbie zakupowej. Gdy zobaczyła zdjęcia, była przerażona. Wtedy zdała sobie sprawę z tego, jak jest przedstawiana w show-biznesie. - Zrozumiałam, że stałam się pośmiewiskiem. Nikt nie traktował mnie poważnie w tej branży - mówi. - Wiedziałam, że chcę być projektantką, że mam własny punkt widzenia, ale wiedziałam też, że potrzebuję kogoś, kto we mnie uwierzy - dodaje.
Przełom w karierze nastąpił, gdy zaczęła współpracować z Rolandem Mouretem, który pomógł jej w założeniu własnej marki i zbudowaniu nowego wizerunku. Dziś jej marka modowa i beauty wyceniana jest na 375 mln funtów.