''Och, Karol'': Co słychać w haremie Górskiego?
Jak dziś wyglądają kociaki Karola?
„Och, Karol” w reżyserii Romana Załuskiego zadebiutował na ekranach kin w październiku 1985 roku i z miejsca wywołał lawinę kontrowersji. Nic dziwnego – niecodziennie polski widz mógł oglądać tak frywolne sceny, w dodatku w wykonaniu polskich aktorów, którzy praktycznie nago ciągle kotłowali się w łóżkach!
„Och, Karol” w reżyserii Romana Załuskiego zadebiutował na ekranach kin w październiku 1985 roku i z miejsca wywołał lawinę kontrowersji. Nic dziwnego – niecodziennie polski widz mógł oglądać tak frywolne sceny, w dodatku w wykonaniu polskich aktorów, którzy praktycznie nago ciągle kotłowali się w łóżkach!
Dziś wyżej wymienione scenki prędzej wywołają ironiczny uśmiech niż szybsze bicie serca. Niestety, pod tym względem pierwsza polska komedia erotyczna niemiłosiernie się zestarzała. Nie znaczy to jednak, że całość trąci myszką.
Olbrzymią przyjemność nadal sprawia śledzenie przezabawnych perypetii jurnego bohatera oraz podziwianie wdzięków pięknych polskich aktorek grających jego kochanki. Dzisiaj skupimy się właśnie na nich!