Artur. Świąt nie będzie

SKOMENTUJ

Wielkimi krokami nadchodzi Gwiazdka... Dzieci komponują listy do Świętego Mikołaja na swoich smartfonach; proszą o nowy tablet, którym będą mogły popisać się przed kolegami, oczywiście odpowiednio wypasiony, żeby nie było obciachu. Dzieci wiedzą, że Święty Mikołaj to tylko marka, że żadnego Pana ze srebrną brodą nie ma, a w Świętach najważniejsze są nie rodzinne ciepło, bycie razem, magiczne chwile; najważniejsze są przecież prezenty!

Jeśli współczesne dzieci odpowiadają temu smutnemu opisowi, to “Artur...” uratuje ich gwiazdkę. Infantylny Artur – syn aktualnego Mikołaja – decyduje się odnaleźć i dostarczyć „zagubiony w akcji” prezent. Pomaga mu dziadek, emerytowany Mikołaj i nadgorliwa elfka Bryony. Ich perypetie rozbawią dzieci, które będą na przerwach wspólnie odtwarzać filmowe sceny.

Obraz

Wychowane na “Angry Birds”, z własną komórką od 3 roku życia, nie znające książek Astrid Lindgren, Muminków czy Ani z Zielonego Wzgórza dzieci będą się ekscytować oglądanym przez tęczowe okulary bardzo zręcznym 3D. Dla nich święta nie mają w sobie nic z “Opowieści wigilijnej”, nie ma w nich miejsca dla szopki składanej z kartonu i ręcznie robionych ozdób choinkowych z folii aluminiowej i piernika. Film, przypominający animowaną wersję „Mission Impossible”, na pewno im się spodoba, a wizja świąt w nim przedstawiona nie zaskoczy. Zamiana sań i reniferów na cyfrowo sterowany statek nie wywoła smutku; niewiara w Świętego usunie ryzyko zawodu, że jest to pozycja rotacyjna, że Mikołaj jest śmiertelny, że ma (dość toksyczną) rodzinę i że czasami pociąga z butelczyny. Że nie za bardzo lubi dzieci i niespecjalnie rozumie swoją drugą połowę, że nie był najlepszym ojcem... Dla dzieci „Artur...” pozostanie kolorowy, zabawny; dobrze trzyma tempo, ma świetną ścieżkę dźwiękową i wyjątkowo dyskretny product placement.

„Artur ratuje gwiazdkę” to film dla dzieci, które z współczesnością są za pan brat. W swej młodzieńczej, ukształtowanej przez współczesne media i kulturę wizji świata nie wyłapią one, skierowanych ewidentnie do rodziców (a głównie tatusiów) niegrzecznych żarcików, a nowoczesna wizja zcyfryzowanych, nietradycyjnych i podszytych duchem rywalizacji świąt nie zdziwi. Trochę bardziej martwię się o rodziców: po wyjściu z kina mogą się poczuć naprawdę starzy. Ja po opuszczeniu sali poczułam, że ta mała cząstka dziecka, która we mnie pozostała, jest bardzo smutna.

Wybrane dla Ciebie

Syn Schwarzeneggera zrezygnował z jednego produktu i stracił aż 15 kg. Ojciec nie kryje dumy
Syn Schwarzeneggera zrezygnował z jednego produktu i stracił aż 15 kg. Ojciec nie kryje dumy
Hugh Jackman i Deborra-Lee Furness sprzedają luksusowy penthouse w Nowym Jorku po głośnym rozstaniu
Hugh Jackman i Deborra-Lee Furness sprzedają luksusowy penthouse w Nowym Jorku po głośnym rozstaniu
Jason Isaacs ujawnił zarobki aktorów w "Białym Lotosie". "Bardzo niska cena"
Jason Isaacs ujawnił zarobki aktorów w "Białym Lotosie". "Bardzo niska cena"
Takiego filmu w Polsce jeszcze nie było. Tylko dla dorosłych widzów
Takiego filmu w Polsce jeszcze nie było. Tylko dla dorosłych widzów
Brad Pitt na ściance z partnerką. Rzadki widok
Brad Pitt na ściance z partnerką. Rzadki widok
Zagrał w "Lilo & Stitch", zmarł kilka tygodni po premierze
Zagrał w "Lilo & Stitch", zmarł kilka tygodni po premierze
Lekarz gwiazdy przyznał się do winy. Grozi mu 40 lat więzienia
Lekarz gwiazdy przyznał się do winy. Grozi mu 40 lat więzienia
Nie zagrała ikonicznej postaci w kultowym hicie, bo... była "za duża"
Nie zagrała ikonicznej postaci w kultowym hicie, bo... była "za duża"
Robin Wright zarobiła mniej na "House of Cards" niż Kevin Spacey
Robin Wright zarobiła mniej na "House of Cards" niż Kevin Spacey
Wielki powrót po latach. Takiej komedii dawno już nie było
Wielki powrót po latach. Takiej komedii dawno już nie było
Nowy hit Netfliksa. "Wciąga od pierwszego odcinka, od pierwszej minuty"
Nowy hit Netfliksa. "Wciąga od pierwszego odcinka, od pierwszej minuty"
Poruszający wpis żony chorego Bruce'a. "Tęsknię i opłakuję to, co było"
Poruszający wpis żony chorego Bruce'a. "Tęsknię i opłakuję to, co było"