Eryk Lubos stracił ukochaną osobę. Poinformował o tym jego brat Dawid
W niedawnym wywiadzie Eryk Lubos zrobił mały rozrachunek ze swoją przeszłością, poruszył także wątek rodziny. 27 października w mediach społecznościowych gruchnęła wiadomość, że zmarła bliska mu osoba. Znana jest już data pogrzebu.
Fani talentu Eryka Lubosa traktują jego rolę w "Ojcu Mateuszu" nieco z przymrużeniem oka. Aktor jest kochany przede wszystkim za mocne dramatyczne kreacje w filmach, np. w "Mojej krwi", "Boisku bezdomnych" czy "Zabić bobra". Ostatnio w wywiadzie dla "Twojego Stylu" przyznał, że z dużo większą łatwością niż kiedyś "wychodzi" ze swoich, często okaleczonych, postaci i zostawia pracę przed progiem domu.
W tej samej rozmowie Lubos dokonał symbolicznego podsumowania swojego dorosłego życia. Nie miał wątpliwości, co szepnąłby do ucha samemu sobie w wieku 19 lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odeszli w 2023 roku. Pozostaną w naszej pamięci
- "Zapier...j jeszcze więcej!". Nie chodzi o kasę, tylko o to, aby szybciej stał się wewnętrznie niezależny. I: "Nie pij!". Alkohol wysusza duszę. Późno to usłyszałem. Wszystko można sobie wytłumaczyć, wybielić się, ale kiedy człowiek pije, cały czas kłamie. Mnie się już nie chce kłamać - stwierdził aktor.
Wspólnie z dziennikarka Beatą Nowicką zastanawiali się, co jest dla nich "światem rzeczywistym". Rozmówczyni wskazała na rodzinę.
- I to ma sens. Reszta się nie liczy - podsumował krótko Eryk Lubos.
W piątek brat aktora Dawid poinformował w mediach społecznościowych o śmierci ich mamy. Krystyna Lubos odeszła 23 października. Miała 79 lat.
"Nabożeństwo żałobne odprawione zostanie w Kościele św. Mikołaja w Reptach Śląskich, 7 listopada 2023 r. o godz. 12:00. Po czym odbędzie się pogrzeb na tamtejszym cmentarzu parafialnym. O czym zawiadamiają pogrążeni w smutku i żałobie córka oraz synowie z rodzinami" - można przeczytać w zamieszczonym na Facebooku nekrologu.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.