Jak tu ciemno. Pełen napięcia finał historii komisarza Adama Kruka w Canal+ online

"Pod podłogą coś się snuje. W ciszy, w mroku plany knuje" – te słowa z przyprawiającego o dreszcz singla promującego serial (muzykę stworzył Bartosz Chajdecki, a utwór wykonuje zespół Południce) doskonale oddają atmosferę trzeciego, zamykającego historię komisarza Kruka, sezonu.

Kto knuje? Ano wszyscy. W ostatniej odsłonie tej mrocznej opowieści nikomu nie można ufać. A im dalej się w nią zapuszczamy, im bardziej poznajemy motywy i słabości bohaterów, im częściej kluczymy podlaskimi bezdrożami, zaglądając do zapomnianych przez Boga i ludzi przysiółków, tym więcej pytań i wątpliwości zaczyna się w nas rodzić.

Nieufność wobec wszystkich i wszystkiego doskonale wytrenował i podtrzymuje w sobie główny bohater – komisarz Adam Kruk (Michał Żurawski). Rozpacz i trauma po tragicznych wydarzeniach wieńczących drugi sezon (przygodę z Krukiem warto zacząć od początku, a więc od wcześniejszych części: "Kruk. Szepty słychać po zmroku" oraz "Kruk. Czorny woron nie śpi") sprawiają, że doświadczony policjant o wyjątkowej intuicji nie wie komu może zawierzyć i odsuwa się od wszystkich, których zna. Co więcej, każdy jest podejrzany, każdy trafia na celownik w prywatnym i prowadzonym w tajemnicy śledztwie.

Podejrzana jest więc Justyna Ataman (Magdalena Koleśnik), koleżanka Kruka z białostockiej komendy. Justyna konsekwentnie i z zimną krwią pozbywa się dowodów, które mogłyby ją zdekonspirować. Równocześnie próbuje przejąć mafijne interesy i walczy z uczuciem do Kruka.

Podejrzany jest komendant Krzysztof Bogdanowicz (Zbigniew Stryj), którego rola w całej tej historii wciąż nie jest jasna. Bo czy to możliwe, by to, co rozgrywa się tuż pod nosem szefa podlaskiej policji mogło się dziać bez jego udziału lub przynajmniej wiedzy i cichego przyzwolenia?

W pewnym momencie Kruk traci zaufanie również do przypadkowo poznanego bezdomnego Mariusza (Cezary Kosiński), który złapał świetny kontakt z kilkuletnim synem Kruka i przez chwilę się nim opiekował, by komisarz mógł skupić się na śledztwie.

Obraz całości dodatkowo zaciemnia tajemnica zniknięcia i śmierci nastolatki, w którą w jakiś sposób zaangażowani są nasi bohaterowie. W tej historii też nic nie jest tak proste jak mogłoby się wydawać. Ba, Kruk szybko odkrywa coś, co bardzo go interesuje.

W trzeciej części komisarz toczy ostatnią, prawdopodobnie najważniejszą walkę, także z samym sobą. Czy uda mu się zemścić i wreszcie zaznać spokoju? A może okaże się "wielkim rozczarowaniem", co zarzuca mu Justyna? Przekonajcie się sami i sięgnijcie po ostatnie sześć odcinków tej historii.

Trzeci sezon, podobnie jak dwa poprzednie, wciąga niezwykłą atmosferą i ciekawą intrygą kryminalną. Wyjątkowego smaku tej historii dodaje mistyka, a nawet magia, które nierozerwalnie związane są z Podlasiem, regionem, w którym zabobony i szeptuchy (ludowe uzdrowicielki) wciąż mają się świetnie.

To wszystko w połączeniu z bardzo dobrze napisanymi postaciami i doskonałym aktorstwem sprawia, że "Kruk. Jak tu ciemno" to jeden z najlepszych polskich seriali kryminalnych (poprzednie dwa sezony także w pełni zasługują na to miano).

Świetny jest Michał Żurawski, policjant noszący w sobie traumy i ból (ten fizyczny i egzystencjalny), który nikogo nie pozostawia obojętnym. To polski "Brudny Harry", którego stronę – bez względu na to, co zrobi, jakie jeszcze granice przekroczy i jak paranoicznie będzie się zachowywał walcząc ze swoimi demonami – trzymamy do samego końca.

Świetna jest też Magdalena Koleśnik w roli Justyny, policjantki, która przeszła na drugą, złą stronę mocy. Wyrachowana, zimna, spokojna. Ta kobieta doskonale odnajduje się w papierosowym półświatku. Między nią a Krukiem cały czas iskrzy.

Niezapomnianą kreację tworzy także Tomasz Włosok ("Rudy"), który stopniowo i niezwykle sugestywnie zatraca się w swoim szaleństwie. Metamorfoza tego bohatera (od pierwszego do trzeciego sezonu) jest najbardziej widoczna i zarazem fascynująca.

Interesujące postaci stworzyli także Cezary Kosiński (wcielający się w Mariusza Stefaniuka, ojca, który nie może sobie poradzić ze stratą córki), Tomasz Sapryk ("Księgowy", który wprost poraża siłą spokoju i dobrymi manierami, szczególnie w kontekście tego, czym się zajmuje) i Danuta Kierklo (Szeptucha).

Pełen napięcia ostatni sezon serialu w reżyserii Macieja Pieprzycy i Adriana Panka, do którego świetny scenariusz napisał Jakub Korolczuk, dobitnie pokazuje, że Canal+ robi fenomenalne polskie seriale.

Niezwykle klimatyczny i mroczny "Kruk. Jak tu ciemno" to bolesne (także w sensie dosłownym, bo gdy patrzy się na zbolałą minę Kruka, to i widza zaczyna coś uwierać) oraz pełne emocji zamknięcie niezwykle ciekawej historii. Zamknięcie, które z widzem pozostaje na długo.

Ten serial po prostu trzeba zobaczyć i tym, którzy historię Kruka wciąż mają przed sobą najzwyczajniej w świecie zazdroszczę. Wszystkie trzy sezony są dostępne w serwisie Canal+ online.

W ostatnim czasie w serwisie Canal+ online pojawiło się też wiele innych, równie interesujących tytułów. Miłośnicy mocnych historii powinni sięgnąć po "Oddział dla zuchwałych", serial o początkach i specyfice działania brytyjskich Special Air Servce, elitarnej jednostce wojskowej, która powstała podczas II Wojny Światowej, by przeprowadzać akcje za linią frontu w Afryce Północnej.

Interesująco zapowiada się także "Kryptonim Polska", trzyodcinkowy serial z dużą dawką humoru o zakazanym uczuciu, które wybucha między zadymiarzem i narodowcem (Maciej Musiałowski) z białostockiej grupy Romana (Borys Szyc) oraz aktywistką i lewaczką Polą (Magdalena Maścianica).

Wybierając wśród filmów, warto poświęcić czas "Belfastowi" w reżyserii Kennetha Branagha. To autobiograficzna historia dorastania w mieście, gdzie trwa nieustający konflikt.

W serwisie CANAL+ online wkrótce pojawi się także "Każdy wie lepiej" (od 31.12), pełna zabawnych zwrotów akcji historia patchworkowej rodziny oraz "Szalony świat Louisa Waina", biografia brytyjskiego rysownika (Benedict Cumberbatch), który wielką popularność zdobył rysując koty.

CANAL+ online to serwis streamingowy oferujący tysiące seriali i filmów na życzenie oraz informacje i sport na żywo. Za dostęp do oferty serwisu można płacić wygodnie w miesięcznym modelu subskrypcyjnym i bez długoterminowej umowy, korzystać na wielu urządzeniach i odtwarzać treści w trzech streamach jednocześnie. Z CANAL+ online można obecnie korzystać przez przeglądarkę internetową, aplikację mobilną na iOS i Android, dekoder CANAL+ BOX 4K, aplikację w telewizorze z systemem Android TV, Samsung Smart TV i LG WebOS oraz przystawki Android TV i Apple TV.