Judith Barsi: Szokująca śmierć małej aktorki. Miała tylko 10 lat

Gdyby Judith Barsi nadal żyła, w czerwcu obchodziłaby swoje 39. urodziny. Wielce prawdopodobne, że byłaby rozchwytywaną aktorką grającą u boku wielkich gwiazd kina. Niestety, 29 lat temu urocza 10-latka zginęła w dramatycznych okolicznościach z rąk potwora, z którym mieszkała pod jednym dachem.

Judith Barsi: Szokująca śmierć małej aktorki. Miała tylko 10 lat
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Michał Nowak

09.06.2017 | aktual.: 12.06.2017 08:41

Mała Barsi była uważana za jedną z najlepiej rokujących dziecięcych aktorek, jakie w latach 80. pojawiły się na małym i dużym ekranie.

- Była zdumiewająca. Rozumiała ustne instrukcje, nawet dla najbardziej wymyślnych sytuacji. Uwielbialiśmy z nią pracować - wspominał po latach jeden z reżyserów.
Co wydarzyło się 25 lipca 1988 roku? Jakie wydarzenia popchnęły zdesperowanego hydraulika do szokującego czynu? Poznajcie krótką historię życia i śmierci amerykańskiej aktorki.

Etatowe dziecko z TV

Mierząca zaledwie 112 cm dziewczynka – w małym wzroście upatrywano jej popularności – początkowo zasłynęła jako etatowe dziecko pojawiające w niezliczonych reklamach telewizyjnych.

Judith wystąpiła m.in. w spotach telewizyjnych IBM, zup Campbell oraz McDonalds. W sumie zagrała w ponad 70 reklamach i szybko stała się rozpoznawalna.

Kwestią czasu było, kiedy brzdącem zainteresuje się świat filmu.

Córka węgierskich emigrantów

Judith Eva Barsi przyszła na świat 6 czerwca 1978 roku w Burbank, w rodzinie węgierskich uchodźców, którzy uciekając przed powstaniem węgierskim w połowie lat 50. przybyli do Stanów Zjednoczonych.

Matka Judith, kelnerka jednego z barów w Los Angeles, od najmłodszych lat uczyła córkę poprawnej wymowy i akcentu, w nadziei, że w przyszłości jej pociecha zostanie aktorką.

Marzenia Marii Barsi nie okazały się mrzonką. Pewnego dnia na lotnisku dziewczynka została zauważona przez ekipę filmową. Zaraz po tym wystąpiła w swojej pierwszej reklamie.

Obraz
© Materiały prasowe

Wszystko szło jak z płatka

Później przyszły role w popularnych filmach i serialach. Dziewczynka pojawiła się w m.in. w "Strefie mroku", "Remington Steele", "Zdrówku", "Statku miłości" oraz "Dzieciaki, kłopoty i my".

Rozgłos przyniosły jej role w animacjach "Pradawny ląd" oraz "Wszystkie psy idą do nieba", gdzie udowodniła, że jest świetną aktorką dubbingową. Ponadto pojawiła się m.in. w "Oku tygrysa" i "Szczękach 4".

Judith (na zdjęciu poniżej w filmie "Szczęki 4") szybko została zasypana ofertami pracy. Kolejne role w reklamach, serialach oraz filmach sprawiły, że na konto małej aktorki zaczęły wpływać niebagatelne sumy – szacuje się, że dziewczynka zarabiała ok. 100 tys. dolarów rocznie.

Obraz
© Materiały prasowe

Dla do tej pory żyjących skromnie państwa Barsi był to szok. W końcu mogli pozwolić sobie na zmianę adresu – cała rodzina przeprowadziła się do bardziej komfortowego domu.

Tego samego, w którym 25 lipca 1988 roku doszło to straszliwej tragedii.

Obraz
© Materiały prasowe

Z nerwów wyrywała brwi...

Sukces Judith spowodował, że u jej ojca pogłębiły się ataki agresji. Jozsef Barsi (na zdjęciu powyżej wraz z żoną), który był hydraulikiem, coraz częściej szykanował swoją córkę, nazywając ją m.in. "rozpieszczonym bachorem" lub grożąc, "że poderżnie jej gardło".

Mężczyźnie, mającym na koncie konflikt z prawem, trudno było przełknąć sukces córki. Atmosfera w domu stawała się nie do wytrzymania i odbijała się na Judith.

Dziewczynka zaczęła popadać w nerwicę. Jednym z objawów było wyrywanie brwi.

Przez dwa dni nie wychodził z domu...

Widząc to, matka aktorki próbowała znaleźć pomoc u organizacji pozarządowych oraz policji. Na próżno. Oskarżenia o przemoc i znęcanie zostały oddalone z braku wystarczających dowodów. W końcu musiało dość do tragedii.

27 lipca 1988 roku dzielnicą, gdzie znajdował się dom Barsich, wstrząsnął wybuch. Przybyła na miejsce straż ustaliła, że w zniszczonym domu znajdowały się zwłoki całej rodziny.

Śledztwo wykazało, że 25 lipca Jozsef Barsi zastrzelił żonę i córkę. Dwa dni później oblał siebie i ciała zamordowanych benzyną i podpalił. Maria i Judith spoczęły na cmentarzu Forest Lawn – Hollywood Hills.

Obraz
© Materiały prasowe
Źródło artykułu:WP Film
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (59)