Już ponad 4 miliony widzów zobaczyło "Kler”. Rekord bije rekord [BOX OFFICE]
Minął właśnie czwarty tydzień, odkąd premierę miał jeden z najgłośniejszych polskich filmów ostatnich lat. "Kler" Wojciecha Smarzowskiego bije kolejne rekordy.
22.10.2018 | aktual.: 23.10.2018 14:27
Cztery weekendy po premierze "Kleru" przyszedł czas na nowe podsumowanie. Film Wojciecha Smarzowskiego obejrzało już ponad cztery miliony widzów. W historii polskiego kina dawno nie było takiego wyniku.
"Kler” zgodnie z oczekiwaniami przekroczył granicę 4 milionów widzów. Wraz z minionym weekendem na film Smarzowskiego wybrało się dokładnie 4,144 miliona osób, co daje mu na dzień dzisiejszy czwarte miejsce na liście najpopularniejszych filmów w polskich kinach po 1989 roku. Przewiduje się także, że lada dzień na tej samej liście pokona "Quo vadis”.
Granica 4 milionów sprzedanych biletów została przekroczona w Polsce po raz pierwszy od 2001 roku, czyli po 17 latach od premiery "Quo vadis". Zatem "Kler" nie ustępuje, jeśli chodzi o bicie kolejnych rekordów i zostawia w tyle najbardziej znane produkcje filmowe.
A tak prezentuje się lista 10 najlepszych polskich premier po 1989 roku:
- Ogniem i mieczem – 7 154 479 (1999)
- Pan Tadeusz – 6 189 344 (1999)
- Quo vadis – 4 302 455 (2001)
- Kler – 4 144 061 (2018)
- Avatar – 3 766 267 (2009)
- Titanic – 3 650 536 (1998)
- Pasja – 3 460 346 (2004)
- Shrek 2 – 3 395 226 (2004)
- Shrek Trzeci – 3 352 469 (2007)
- Listy Do M. 3 – 3 009 973 (2017)
Kinowy hit Wojciecha Smarzowskiego pobił także wynik "Avatara", czyli najpopularniejszy do tej pory zagraniczny film wyświetlany w Polsce. Od dziewięciu lat niezachwianie zajmował on czwarte miejsce w zestawieniu największych hitów frekwencyjnych nad Wisłą, ustępując tylko ekranizacjom lektur szkolnych.
Sukcesy filmu Smarzowskiego poparte są publikacjami w zagranicznej prasie. O "Klerze" napisały m.in. "The New York Times” i "The Guardian”. Tylko w premierowy weekend w Wielkiej Brytanii i Irlandii zarobił 1,32 miliona dolarów i z miejsca zdobył status najlepszego otwarcia w historii polskiego filmu wyświetlanego za granicą.
I to na pewno nie koniec rekordów, jakie jeszcze pobije "Kler".