Efekt filmu "Kler"? Po słowach Jakubika śledztwo w sprawie pedofilii
Kuria w Opolu wszczęła postępowanie w sprawie molestowania, do jakiego miało dojść 25 lat temu. Powiadomiona została także prokuratura.
Jak informuje dziennik.pl, Arkadiusz Jakubik, grający jedną z głównych ról w filmie "Kler", powiedział podczas konferencji, że ćwierć wieku temu jego kolega był ofiarą molestowania w parafii św. Wawrzyńca. Swoją rolę księdza oskarżanego o molestowanie dedykował właśnie skrzywdzonemu koledze.
- Mam bliskiego kumpla z rodzinnych Strzelec Opolskich, któremu ksiądz z tamtejszej parafii zmarnował życie. On bardzo czeka na "Kler". Myślę, że ten film powstał również po to, by oddać hołd i walczyć o prawa tych wszystkich pokrzywdzonych ludzi, o których Kościół nie pamięta - powiedział Jakubik na konferencji podczas festiwalu w Gdyni.
Dziennik.pl, podaje: Jak informuje ksiądz Sylwester Pruski, delegat biskupa ds. ochrony dzieci i młodzieży w diecezji opolskiej, kuria za pośrednictwem aktora nawiązała kontakt z rodziną poszkodowanego. Po uzyskaniu od niej informacji zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa.
Duchowny, w sprawie którego ma toczyć się śledztwo, pracuje aktualnie w innej parafii w woj. opolskim. Jego sprawa ma zostać zgłoszona do Kongregacji Nauki Wiary w Watykanie.