Kevin Spacey z kolejnym zarzutem molestowania. Sprawę bada londyńska policja

Po niedawnym wyznaniu Anthony'ego Rappa, którego Spacey miał molestować w 1986 r., kolejne osoby szukają sprawiedliwości i zgłaszają się ze swoimi historiami na policję.

Kevin Spacey z kolejnym zarzutem molestowania. Sprawę bada londyńska policja
Źródło zdjęć: © Forum | PLANET PHOTOS

18.01.2018 21:00

Jak podaje "Sky News", londyńska policja ma już zeznania trzech osób, które rzekomo padły ofiarą molestowania ze strony Kevina Spacey. W listopadzie zeszłego roku Scotland Yard informował o dwóch mężczyznach, oskarżających amerykańskiego aktora o napaści seksualne, do których miało dojść w 2005 i 2008 r. w londyńskiej dzielnicy Westminster. Teraz źródła mówią o trzeciej ofierze.

Policja nie powiedziała wprost, że chodzi o Kevina Spacey, ale potwierdziła, że sprawa trzeciego mężczyzny dotyczy badanego zajścia z 2005 r., w którym brał udział aktor.

Przypomnijmy, że w grudniu 2017 r. Anthony Rapp, aktor serialu "Star Trek: Discovery" i działacz ruchu LGBT ujawnił, że 21 lat wcześniej był molestowany przez Kevina Spacey. Rapp miał wówczas 14 lat i uczestniczył w imprezie, na której pijany Spacey miał go zaciągnąć do sypialni i zmusić do kontaktu fizycznego. Dwukrotny zdobywca Oscara odniósł się do tych oskarżeń w specjalnie wydanym oświadczeniu.

Na twitterowym koncie aktora pojawił się krótki list, w którym główny zainteresowany przyznaje, że nie pamięta sytuacji, do jakiej doszło przed ponad 30 laty. Spacey nie wyparł się jednak zarzucanych mu czynów i przepraszał za nie, tłumacząc się, że były one efektem działania wypitego alkoholu.

- Mam dużo szacunku dla Anthony'ego Rappa jako aktora. Jego historia mnie przeraziła. Szczerze, nie pamiętam sytuacji sprzed 30 lat. Ale wierzę, że mogło do tego dojść. Szczerze przepraszam za swoje głęboko nieodpowiednie zachowanie po spożytym alkoholu.

W tym samym oświadczeniu Spacey uciął też wszelkie spekulacje co do swojej orientacji seksualnej. Od lat bowiem w kuluarach mówiło się, że aktor może być gejem. Gwiazdor, który dotąd bardzo skrzętnie ukrywał przed mediami szczegóły swojego życia prywatnego, postanowił dokonać coming outu:

- Byłem w związkach zarówno z kobietami, jak i mężczyznami. Kochałem się i spotykałem z wieloma mężczyznami, a teraz zdecydowałem się żyć jako gej.

Wyznanie Rappa zapoczątkowało prawdziwą lawinę konsekwencji i oskarżeń pod adresem cenionego aktora. Spacey stracił miejsce w serialu "House of Cards", a Ridley Scott wyciął go z finalnej wersji filmu "Wszystkie pieniądze świata", w którym grał jedną z głównych ról. Ponadto osiem osób związanych z produkcją "House of Cards" wyznało w rozmowie z CNN, że aktor tworzył "toksyczną" atmosferę na planie. Jeden mężczyzna, zatrudniony jako asystent przy produkcji pierwszych sezonów serialu, przyznał, że doświadczył molestowania seksualnego. Zgłosił to swoim przełożonym, a ci zapewnili go, że nie będzie więcej spędzał ze Spaceym czasu sam na sam.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)