Krzysztof Kiersznowski porzucił aktorstwo dla kobiety. "Nie wytrzymał w bezczynności"
Ulubieniec widzów
Śmieje się, że przez swoją "bandycką twarz" nigdy nie zostanie amantem, ale zupełnie mu to nie przeszkadza; ceni sobie wielowymiarowe, niejednoznaczne postacie, w które często ma okazję się wcielać. I chociaż po "Kilerze" przez długie lata widzowie utożsamiali go z gangsterem Wąskim, teraz, dzięki serialom telewizyjnym, wreszcie zaskarbił sobie sympatię widzów.
W listopadzie Krzysztof Kiersznowski świętował 67. urodziny - i z tej okazji udzielił wywiadu w "Świat & ludzie", w którym zdradził kilka rodzinnych tajemnic.