Miley Cyrus w sobie właściwy sposób zainaugurowała działalność fundacji Happy Hippie.
Gwiazda zrobiła sobie kontrowersyjną sesję zdjęciową dla magazynu "Paper". Na okładce pisma artystka pojawia się naga obejmująca świnię. W środku natomiast znalazły się inne zdjęcia gołej gwiazdy. Ich twórcą jest Paola Kudacki. Sesję można znaleźć pod tym adresem.
Happy Hippie to organizacja nonprofit powołana przez Cyrus i mająca na celu pomoc młodym ludziom w potrzebie. Dotyczy to szczególnie bezdomnych oraz gejów, lesbijek i transseksualistów.
- Nie mogę jeździć moim pieprzonym Porsche i niczego nie robić - mówi w wywiadzie. - Codziennie widzę ludzi w Bentleyach, Rollsach i taksówkach, przejeżdżających obok weteranów, którzy walczyli za nasz kraj albo te młode kobiety, które zostały zgwałcone. Pewnego dnia dawałam koncert, stałam na scenie ubrana motyle skrzydła, z motylimi skrzydłami na sutkach. Stałam tak z cyckami na wierzchu, wyglądam jak motyl i myślę sobie, jakie to niesprawiedliwe. Jakim cudem mam tyle szczęścia?
Cyrus ma na koncie cztery płyty, z których ostatnia to "Bangerz" z 2013 roku. Jej filmowy dorobek zamyka "Tajna agentka".