Niemiecki reżyser Dieter Wedel oskarżony o molestowanie. "Wszyscy wiedzieli, że źle traktuje i upokarza aktorki"
Akcja #metoo zbiera żniwa w Niemczech. Dieter Wedel został oskarżony przez dwie aktorki o przemoc seksualną. 75-letni reżyser nie zgadza się z zarzutami.
06.01.2018 | aktual.: 06.01.2018 10:10
Wedel został oskarżony o molestowanie przez aktorki Jany Tempel i Patricię Thielmann na łamach tygodnika "Die Zeit". Reżyser miał się dopuścić wobec nich przemocy seksualnej w latach dziewięćdziesiątych. W artykule opisującym sprawę są wypowiedzi innych osób, w tym jego współpracowników, którzy potwierdzają, że byli świadkami niewłaściwych zachowań reżysera. Aktorka teatralna Corinna Harfouch powiedziała wprost, że "wszyscy wiedzieli o tym, że Wedel źle traktuje i upokarza aktorki. Taki był system, który wszyscy wspierali".
Sam reżyser miał kiedyś powiedzieć, że ma "ogromny temperament" i czasami "przekracza wszelkie granice", i że zdarzało mu się "ranić dumę i poczucie wartości aktorów i aktorek”. W odpowiedzi na zarzuty adwokat w jego imieniu przeprosił za to, że "na planie poddawał aktorów i aktorki nadmiernej i raniącej krytyce". Nie zgadza się jednak z oskarżeniami o molestowanie seksualne i zamierza bronić się w sądzie.
Niemieckie aktorki przyznały, że do publicznego oskarżenia reżysera skłoniła je akcja #metoo, która doprowadziła do ujawnienia serii przypadków molestowania seksualnego na całym świecie.