Opania: Aktorstwo to diabelski zawód

Opania: Aktorstwo to diabelski zawód
Źródło zdjęć: © Kapif.pl
Grzegorz Kłos

25.05.2010 | aktual.: 24.01.2017 14:28

Światła, kamera, akcja! A potem oczywiście splendor, czerwone dywany, fani, pieniądze. Czy naprawdę życie aktora wygląda jak bajka?

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Obraz
© Kapif.pl

Otóż nie. W rozmowie z Faktem Marian Opania (67 l.) postanowił wyjawić, jak okrutny w rzeczywistości potrafi być ten zawód.

– Aktorstwo to diabelski zawód. Trzeba bardzo chcieć, by zdecydować się na tego rodzaju żywot. Ta robota to sinusoida, raz jesteś na górze, a raz na dole – rozpoczyna artysta. Osoby o słabszym charakterze jego zdaniem nie powinny zajmować się aktorstwem.

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Obraz
© AKPA

– Chwile sławy są krótkie i ulotne, za to chwile porażek i złych recenzji, upodleń, stresów ciągną się i potrafią złamać człowieka. Dlatego wśród artystów dochodzi do nałogów, załamań psychicznych, samobójstw. To jest związane z tym zawodem – dodaje ze smutkiem pan Marian.

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Obraz
© Kapif.pl

Jemu się udało. Zaraz po studiach dostał angaż w teatrze, a w filmie zadebiutował u samego Andrzeja Wajdy (84 l.) w „Miłości dwudziestolatków”. – Szybko zacząłem grywać, a przede wszystkim utrzymałem się w zawodzie przez wiele lat.

- Teraz młodym ludziom jest trudniej, bo coraz więcej osób pcha się do telewizji i ciągnie do medialnych zawodów. Poza dyplomowanymi aktorami pojawiają się setki amatorów – analizuje aktor.

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Obraz
© Kapif.pl

Opania zauważa ponadto, że wiele osób pojawia się w jakimś programie czy serialu, a potem znika bez wieści. – W tym zawodzie tak już jest, że stosunkowo łatwo jest się wybić, ale utrzymać przez kilkanaście lat potwornie trudno – kończy artysta.

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)