Paparazzi wszystko uchwycili. King zalała się łzami w samochodzie
Jaime King to amerykańska aktorka, która przechodzi ostatnio trudne momenty w życiu. To z racji sporu, jaki prowadzi ze swoim byłym mężem. Dowodem na to są zdjęcia, które zrobiono aktorce w weekend.
Początkowo Jaime King robiła karierę jako modelka. Odkryta w wieku 14 lat, w latach 90. pojawiła się na okładkach magazynów jak "Vogue" czy "Harper’s Bazaar". Jednak kobieta dość szybko stwierdziła, że chce spróbować swoich sił jako aktorka. W 2001 r. wystąpiła w "Pearl Harbor". W następnych latach można było ją zobaczyć w obu częściach "Sin City", "Krwawych walentynkach 3D" czy w serii "Plan ucieczki", gdzie zagrała u boku Sylvestra Stallone’a.
Choć King ostatecznie wielkiej kariery nie zrobiła, wciąż jest aktywna zawodowo. Jednak w jej życiu osobistym nie dzieje się ostatnio najlepiej. W weekend zrobiono jej zdjęcia, jak płakała w samochodzie, stojąc w korku. Media donoszą, że obecny stan emocjonalny 45-latki może być efektem jej batalii sądowej z byłym mężem Kylem Newmanem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
King kilka tygodni temu złożyła wniosek o zmianę umowy o alimenty, którą zawarła z byłym mężem Kylem Newmanem. Para doczekała się dwóch synów (10-letni James Knight oraz 8-letni Leo Thames), ale King, jak zawarła zresztą w piśmie, "nie jest w stanie płacić alimentów". Tym samym zwróciła do sądu o wypowiedzenie umowy małżeńskiej złożonej w kwietniu 2022 r.
W wniosku zamieściła także posty Newmana, który jest obecnie mężem piosenkarki znanej jako Cyn oraz przykłady jego sukcesów jako filmowca i aktora. Kyle odpowiedział na petycję Jaime, twierdząc, że aktorka "od ponad roku nie przestrzega nakazów sądu w sprawie alimentów na rzecz dziecka i współmałżonka". Newman dodał, że King odmówiła podpisania wyroku na podstawie ugody rozwodowej i podkreślił, że nie może "odwołać" postanowienia sądu.
Jak można przeczytać w "People", sąd w połowie kwietnia stanął po stronie Kyle’a, uznając wniosek King za bezpodstawny i odrzucił go w całości.
Trudny rozwód Jaime King i Kyle’a Newmana
Dość powiedzieć, że rozstanie tej pary nie było przyjemne. W maju 2020 r. King złożyła pozew o rozwód po 13 latach małżeństwa z Newmanem. Mężczyzna dostał tymczasowy zakaz zbliżania się. Żona zarzuciła mu, że był agresywny i nią manipulował. W odpowiedzi na zarzuty, rzecznik filmowca stwierdził, że ten jest "głęboko zasmucony" z powodu "fałszywych twierdzeń" Jaime.
Newman później oskarżył ją o nadużywanie substancji psychoaktywnych i niewierność. Zdaniem jej prawników, słowa te były "kolejną złośliwą, nieudaną próbą wykorzystywania Jaime i manipulowaniem systemem sądowym".
Ostatecznie rozwód został sfinalizowany we wrześniu 2023 r. Zasądzono, że King ma płacić Newmanowi 429 dolarów miesięcznie na wsparcie dziecka.
W umowie o opiekę nad dzieckiem nałożono również na King obowiązek zapłacenia jej byłemu partnerowi dodatkowych 16 proc. wszelkich dochodów powyżej 175 344 dolarów rocznie. Oprócz tego King musi płacić Newmanowi 1000 dolarów miesięcznie na rzecz wsparcia małżonka oraz 10 proc. dochodów uzyskanych powyżej 175 344 dolarów rocznie, również płatnych kwartalnie.
Płatności są zaplanowane do śmierci którejkolwiek ze stron lub ponownego zawarcia związku małżeńskiego przez King.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkładamy na czynniki pierwsze fenomen "Reniferka", przyglądamy się skandalom z drugiej odsłony "Konfliktu" i zachwycamy się zaskakującą fabułą "Sympatyka". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: