Patrick Swayze leczy raka marihuaną

Marihuana słynie ze swoich właściwości rozluźniających, które mogą spowodować krótkotrwałe uśmierzenie bólu. Jak widać aktor podejmuje się każdych rozwiązań, które pomagają mu zapomnieć o wyniszczającej chorobie.

Z powodu choroby aktora z anteny znika serial, w którym Swayze gra główną rolę: "The Beast""The Beast".

Stan zdrowia walczącego z rakiem trzustki aktora raczej nie pozwolił mu na występ w drugim sezonie serialu.

Jednak mimo wyniszczenia organizmu spowodowanego wieloma miesiącami bolesnych kuracji, aktor ma się coraz lepiej.

Niedawno "National Enquirer" zasugerował, że aktor miał zawał, tymczasem jest wręcz przeciwnie. Artysta ma się dobrze a jego leczenie przebiega sprawnie i bez zakłóceń.

- Patrick dobrze się czuje - stwierdził rzecznik gwiazdora. - Jego terapia trwa i jest z nim wszystko w porządku. Nie miał zawału, trochę nawet przytył.

To nie pierwszy raz, gdy media próbują uśmiercić 56-letniego aktora. W maju radiostacje na Florydzie podały wiadomość, że Swayze nie żyje, pomimo, iż miesiąc wcześniej wystosował on oświadczenie, aby dziennikarze zastanowili się dwa razy nad tym, co piszą lub puszczają w eter.

Patrick Swayze zamierza napisać książkę o swojej walce z nowotworem. Aktor podzieli się ze światem doświadczeniami związanymi z chorobą. W pisaniu pomoże mu żona, Lisa.

Tymczasem matka aktora zaapelowała do fanów aktora, aby modlili się o jego zdrowie.

- Patrick jest silny i zdeterminowany w walce z chorobą - oznajmiła mama aktora. - Nie ustawajcie w modlitwie. Proście Boga o zdrowie dla Patricka. Wiem, że mój syn ma wielu fanów, którzy często o nim myślą, i bardzo to doceniam.

Gdy lekarze wykryli u aktora niezwykle groźnego raka trzustki, scenariusz przedstawiał się bardzo pesymistycznie. Aktor nie poddał się jednak najczarniejszym wieściom i postanowił stawić czoło chorobie. Jak na razie serie eksperymentalnych zabiegów chemioterapii przyniosły pozytywne wyniki.