Paz de la Huerta znowu oskarża Harveya Weinsteina. Żąda 2 mln dol. za milczenie
Kilka lat przed aferą Weinsteina aktorka mówiła wprost, że Złote Globy zdobywa się przez łóżko producenta. Wtedy nikt nie myślał o #MeToo i oskarżaniu Weinsteina o gwałt i molestowanie. Dziś Paz de la Huerta grozi mu drugim pozwem.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Paz de la Huerta wyciąga kolejne haki na Harveya Weinsteina, którego pozwała już pod koniec zeszłego roku. Wtedy chodziło o rzekomy gwałt z 2010 r. Teraz mówi o jeszcze wcześniejszych wydarzeniach i domaga się od skompromitowanego producenta 2 mln dol. Jeżeli Weinstein nie pójdzie z nią na ugodę, może go czekać kolejny proces.
Obejrzyj: Harvey Weinstein oskarżony o molestowanie. "Największy knur w Hollywood"
Jak dowiedział się serwis TMZ, aktorka oskarża Weinsteina o "niemoralne i niezdrowe zainteresowanie jej seksualnością", gdy miała 14 lat. Było to w czasie, gdy de la Huerta występowała w filmie "Wbrew regułom". Była to produkcja studia Miramax założonego przez braci Weinsteinów. Według aktorki Harvey Weinstein zgwałcił ją dopiero, gdy była pełnoletnia, ale już wtedy stanowił dla niej zagrożenie.
Przypomnijmy, że afera Weinsteina wybuchła w 2017 r., gdy dziesiątki kobiet ze świata filmu oskarżyły jednego z najważniejszych producentów Hollywood o molestowanie, gwałty itp. W maju 2019 r. Weinstein miał zawrzeć ugodę z ok. 80 kobiet, które złożyły pozew cywilny. W zamian dostały 44 mln dol.
To jednak nie koniec kłopotów Weinsteina, gdyż nadal toczy się przeciwko niemu kilka procesów. Jeden z nich, dotyczący rzekomego gwałtu sprzed kilku lat, ma się rozpocząć we wrześniu. Byłemu producentowi grozi nawet 25 lat pozbawienia wolności.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.