Pokażą horrory w katedrze. Czy to profanacja
Katedra w Derby w Anglii stała się miejscem pokazu dwóch horrorów. Wierni protestują; proboszcz się broni. Czy to profanacja czy też katedra należy do wszystkich?
7 września ma się rozpocząć w katedrze w miejscowości Derby w Anglii przegląd filmowy.
W programie m.in. komedia grupy Monty Python „Żywot Briana” – odważna satyra na życie Jezusa; „Zakonnica w przebraniu” z Whoopi Goldberg. Ale także dwa horrory: „Kult” (The Wicker Man)
z 1973 roku oraz „Nie oglądaj się teraz” („Don’t Look Now”) także z 1973 roku.
Proboszcz powiedział stacji BBC, że te filmy „nie pokażą Bogu niczego, czego On nie widział wcześniej. To filmy o wierze i jej utracie. Katedra jest miejscem dla wszystkich i powinna służyć wszystkim ludziom w Derby. Chcemy otworzyć katedrę na nowych ludzi. Katedra nie należy tylko do mnie i do wiernych, ona należy do miasta. A w Derby mieszkają różni ludzie.”
W filmie „Kult” można zobaczyć nagą kobietę, pogańskie rytuały i spalenie mężczyzny żywcem. W „Nie oglądaj się teraz” także jest graficzna scena erotyczna.
Okoliczni księża i wierni widzą sprawę inaczej niż odważny proboszcz. Mówią, że w Derby są przecież kina multipleksy, gdzie można te filmy pokazać, a kościół jest miejscem sakralnym, świętym i nie powinno być kalane i profanowane w taki sposób.
– Przecież w tym miejscu kilka godzin po seansie ludzie będą przyjmować komunię świętą – mówią BBC inni księża.