Powrócił po 40 latach. Widzowie nie mogą przestać go oglądać

"Gwiezdne wojny: Część VI – Powrót Jedi" trafił do kin 25 maja 1983 roku. Nietrudno więc zgadnąć, z jakiego powodu słynny film wyprodukowany przez George'a Lucasa ponownie pojawił się w amerykańskich kinach. To, że widzowie widzieli go zapewne dziesiątki razy, wcale nie przeszkodziło mu w odniesieniu kolejnego sukcesu.

Darth SidiousDarth Sidious
Źródło zdjęć: © materiały partnera
Przemek Romanowski

"Gwiezdne wojny: Część VI – Powrót Jedi" jest bez wątpienia najbardziej widowiskową i dynamiczną częścią pierwszej trylogii o rycerzach Jedi. Jednak przez krytyków i większość miłośników "Gwiezdnych wojen" uważana jest też za najsłabszą część przebojowego cyklu z przełomu lat 70. i 80. ubiegłego wieku, w której płytki i w dużej mierze powielony z "Nowej Nadziei" scenariusz redukuje film jedynie do wspaniałego przedstawiciela "kina nowej przygody".

Niemal wszystkie mroczne, ponure elementy, z których zbudowana została poprzednia cześć filmu, uleciały w kosmiczną przestrzeń. Duszna i bagnista atmosfera Dagobah, gdzie Luke Skywalker po raz pierwszy musiał się zmierzyć z potęgą Ciemniej Strony Mocy, została zastąpiona zielonym, zamieszkanym przez słodkie Ewoki, księżycem Endor. Taka była wola George'a Lucasa, który po pierwszych pokazach filmu "Gwiezdne wojny: Część V – Imperium kontratakuje" był załamany posępną i przygnębiającą wizją reżysera. Na zmiany było już jednak za późno. W ten sposób powstał najlepszy zapewne film z całego cyklu "Gwiezdnych wojen".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Premiery kinowe 2023. Na te filmy czekamy!

Gdy realizowano "Gwiezdne wojny: Część VI – Powrót Jedi", Lucas każdego dnia nadzorował produkcję. Codziennie przeglądał nakręcony materiał i przekazywał reżyserowi wytyczne na kolejny dzień zdjęciowy. Z komercyjnego punktu widzenia przyniosło to zamierzony efekt. "Powrót Jedi" stał się dużo większym kinowym przebojem niż "Imperium kontratakuje".

Po latach krytycy i fani "Gwiezdnych wojen" zaczęli przymykać oczy na niedoskonałości "Powrotu Jedi". Śmiało można też stwierdzić, że film zyskiwał na wartości z każdą nową trylogią, która pojawiała się w kinach, a oglądać go można w nieskończoność.

W tym roku "Gwiezdne wojny: Część VI – Powrót Jedi" powróciło do kin z okazji 40. rocznicy premiery. Nie jest to jednak pierwszy powrót kultowego dzieła na duży ekran. Wcześniej można go było oglądać np., gdy Lucas stworzył cyfrową kopię filmu i dodał do niego nowe efekty komputerowe.

Plakat z okazji 40. rocznicy premiery filmu
Plakat z okazji 40. rocznicy premiery filmu © Disney

Zawsze reedycja "Powrotu Jedi" cieszyła się w kinach dużą popularnością. Nie inaczej było i tym razem. Wyświetlany w 475 multipleksach obraz podczas premierowego weekendu zarobił 5,1 mln dolarów, osiągając w tym tygodniu najwyższą średnią na kopię (ponad 10 tys. dolarów).

Na razie nie ma informacji, czy "Gwiezdne wojny: Część VI – Powrót Jedi" z okazji 40. rocznicy premiery będzie można też obejrzeć w polskich kinach.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" z jednej strony znęcamy się nad "Bring Back Alice""Randką, bez odbioru", a z drugiej - postulujemy o przywrócenie w Polsce zawodu swatki (w "Małżeństwie po indyjsku" działa to całkiem sprawnie). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie

Jest niemile widziany. Nie został zaproszony na ślub brata
Jest niemile widziany. Nie został zaproszony na ślub brata
Myślał, że to koniec kariery. "Film umarł. Był porażką"
Myślał, że to koniec kariery. "Film umarł. Był porażką"
James McAvoy zaatakowany w barze. Rzucił się na niego obcy mężczyzna
James McAvoy zaatakowany w barze. Rzucił się na niego obcy mężczyzna
Koniec złudzeń. Dzieło życia Kevina Costnera trafiło do kosza
Koniec złudzeń. Dzieło życia Kevina Costnera trafiło do kosza
Michael Caine wraca z emerytury. 92-letni aktor zagra w filmie
Michael Caine wraca z emerytury. 92-letni aktor zagra w filmie
Słaby film, potem wielki skandal. Domaga się milionów odszkodowania od Baldoniego
Słaby film, potem wielki skandal. Domaga się milionów odszkodowania od Baldoniego
"Breslau": ogromny rozmach i wartka akcja. Takiego serialu potrzebowaliśmy
"Breslau": ogromny rozmach i wartka akcja. Takiego serialu potrzebowaliśmy
Romans kwitnie. Nie mogli oderwać od siebie rąk
Romans kwitnie. Nie mogli oderwać od siebie rąk
Polski serial powrócił po 17 latach. Dla wielu widzów był najlepszy
Polski serial powrócił po 17 latach. Dla wielu widzów był najlepszy
Odeszła z sekty, mając 22 lata. Mówi o religii odpowiedzialnej za "okropne rzeczy"
Odeszła z sekty, mając 22 lata. Mówi o religii odpowiedzialnej za "okropne rzeczy"
"Uwikłani w ludobójstwo". Hollywoodzkie gwiazdy ostro protestują
"Uwikłani w ludobójstwo". Hollywoodzkie gwiazdy ostro protestują
Charlie Sheen o trudnych relacjach z ojcem. "Największa zdrada"
Charlie Sheen o trudnych relacjach z ojcem. "Największa zdrada"