Fani przecierali oczy ze zdumienia. To nie ta sama Rebecca Hall, która wszyscy pokochali za sprawą roli w „Vicky Christina Barcelona”.
Przez lata usiłowała nam wmówić, że jest normalną dziewczyną z sąsiedztwa, cichą i spokojną prowincjuszką, stroniącą od skandali i zgiełku show-biznesu. Rebecca Hall z dbałością kreowała taki wizerunek również na dużym ekranie. Jednak wygląda na to, że wkrótce diametralnie się to zmieni. Wszystko za jej sprawą nietypowej dla niej roli w nadchodzącej komedii.
Kilka dni temu w sieci zadebiutował zwiastun najnowszego filmu Stephena Frearsa zatytułowanego „Lay the Favourite”.
Fani przecierali oczy ze zdumienia. To nie ta sama Rebecca Hall, która wszyscy pokochali za sprawą roli w „Vicky Christina Barcelona”.
Seksowny amulet
„Lay the Favourite” opowiada o byłej tancerce (w tej roli Hall), która wyrusza do Las Vegas, aby zostać kelnerką.
Tam spotyka jednak hazardzistę, który proponuje jej posadę jako amulet przynoszący szczęście. Taki obrót spraw nie podoba się jednak zbytnio jego żonie.
Oprócz Hall w rolach głównych występują Bruce Willis i Catherine Zeta-Jones. Scenariusz wyszedł spod pióra D.V. DeVincentis.
Skąd ta zmiana?
Na zdjęciach zrobionych na planie filmu Frearsa aktorka wygląda niezwykle seksownie i w niczym nie przypomina nudnych bohaterek, w które notorycznie się wcielała.
W życiu prywatnym z wizerunkiem grzecznej i flegmatycznej Brytyjki Hall zerwała trzy lata temu, kiedy okazało się, że romansuje z Samem Mendesem – ówczesnym mężem Kate Winslet.
Przez wiele miesięcy kochankowie zaprzeczali istnieniu między nimi romansu. Kiedy sprawa wyszła na jaw, pod adresem Hall pojawiły się oskarżenia o celowe rozbicie gwiazdorskiego małżeństwa.
Utalentowana ambasadorka
30-letnia Rebecca Hall to jedna z najbardziej znanych na świecie gwiazd brytyjskich młodego pokolenia.
W świadomości widzów zaistniała dzięki występowi w "Prestiżu" Christophera Nolana, lecz największą sławę przyniosła jej rola tytułowej Vicky w przebojowym filmie Woody’ego Allena „Vicky Cristina Barcelona”.
Chciała zanudzić nas na śmierć
Rok 2009 to udział w ekranizacji słynnej powieści Oscara Wilde’a „Dorian Gray” w reżyserii Olivera Parkera, zaś jedną z ostatnich produkcji z jej udziałem jest thriller „Miasto złodziei” w reżyserii i z udziałem Bena Afflecka.
W każdej z tych ról aktorka kreowała praktycznie ten sam typ postaci – mdłą i grzeczną do granic możliwości dziewczynę, która samym swoim widokiem potrafi zanudzić nas na śmierć.
Dlatego niezmiernie ucieszyła nas wiadomość o zmianie wizerunku.
Grzeczna po raz ostatni?
Zanim „Lay the Favourite” trafi na nasze ekrany fani talentu seksownej Brytyjki zobaczą ją w thrillerze „Szepty” Nicki Murphy.
Akcja filmu rozgrywa się w 1921 roku w Anglii. Bohaterką jest sceptyczna kobieta, Florence Cathcart (Rebecca Hall), która postanawia na własnej skórze przekonać się, czy według licznych doniesień, pewna wiejska szkoła jest nawiedzona. Gdy już wydaje jej się, że obaliła upiorną teorię lokalnych mieszkańców, doświadcza obecności pewnego nadnaturalnego bytu. Wydarzenie to zaprzecza wszystkim jej dotychczasowym przekonaniom.
„Szepty”, które będziemy mogli zobaczyć w kinach już 15 czerwca zaskakują świetną narracją i elektryzującą atmosferą. (gk/mn)