Rosati nie chciała grać z De Niro
09.01.2010 | aktual.: 26.03.2019 14:43
Weronice Rosati (26 l.) wcale nie zależy na karierze w dalekim Hollywood.
Ona skupia się na pracy w Polsce. Gdy tylko ją dostanie jest gotowa zdecydowanie odmówić swojemu amerykańskiemu menedżerowi, nawet jeśli miałaby zagrać u boku wielkiego Roberta De Niro (66 l.). Aż trudno uwierzyć, ale najwyraźniej Weronika woli polskie seriale! Ale i tak życzymy Weronice kariery w Hollywood i zdobycia Oscara...
W USA tylko się uczyła
– Nigdy nie próbowałam robić kariery w Ameryce – mówi nieco kokieteryjnie.
– Ja się tam tylko uczyłam – dodaje.
Dziwne, bo do tej pory wszystkim wydawało się, że Weronika Rosati za wszelką cenę chce zdobyć Fabrykę Snów...
Propozycja z Hollywood
Mimo wszystko aktorka ma jednak swego menedżera za oceanem. – Ja nie chodzę tam specjalnie na castingi. Byłam na castingach tylko wtedy, gdy mnie zaproszono – opowiada. – Bo ja wcale nie zabiegałam o menedżera – brnie dalej. – Po prostu zobaczył mnie w serialu „Pitbull” i tak się zachwycił, że sam zapisał mnie i od czasu do czasu dzwoni. No i właśnie niedawno zadzwonił! – Weronika, przyjeżdżaj, czeka na ciebie film z Robertem De Niro usłyszała w słuchawce Rosati.
I co na to nasza gwiazda?
Odmówiła! Dlaczego?
Odmówiła! Dlaczego? Bo rozpoczęła zdjęcia do nowego serialu „Majka”. Amerykański menedżer wpadł w szał i zaczął krzyczeć. – Cooo? Majka? Jaka Majka! Tam Robert De Niro gra, dlaczego nie przyjeżdżasz? – opowiada nam aktorka.
– Dla mnie nie ma znaczenia czy to film amerykański, międzynarodowy czy polski. Jeżeli mam tylko coś fajnego do zagrania, to jestem spełniona...
To był tylko casting
- Taka jestem, idę swoją drogą. To był tylko casting do epizodu w filmie z Robertem De Niro – dodaje spokojnie. A nam aż wierzyć się nie chce. Ech!, światowe kino straciło kolejną szansę na wielką gwiazdę i wielki hit.