Przekrój polskiego społeczeństwa w taksówce 1313 – mija 38 lat od premiery "Zmienników"

18 października 1987 roku na ekranach telewizorów pojawił się pierwszy odcinek serialu, który miał wejść do kanonu polskiej komedii. "Zmiennicy" Stanisława Barei to nie tylko świetna rozrywka, ale także bezlitosny portret schyłkowego PRL, w którym absurd codzienności spotyka się z narodzinami zorganizowanej przestępczości.

"Zmiennicy""Zmiennicy"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Stanisław Bareja był reżyserem wyjątkowym w polskim kinie. Był wręcz zjawiskiem. Jako jedyny twórca konsekwentnie dokumentował absurdy socjalistycznej rzeczywistości, nie bojąc się konfrontacji z cenzurą. Jego humor – ostry, obserwacyjny, często gorzki – stanowił znakomity komentarz. W filmach Barei śmiejemy się nie dlatego, że coś jest zabawne, ale dlatego, że jest prawdziwe, a prawda bywa śmieszna i przerażająca jednocześnie.

Na te seriale czekamy!

Reżyser bezlitośnie wyśmiewał biurokrację, korupcję, nieudolność władzy i cynizm – tak urzędników, jak i obywateli. W serialu "Alternatywy 4" (swoje ten serial odleżał na półce, odesłany tam przez cenzorów) czy kultowych filmach, jak "Miś", Bareja pokazywał system skazany na porażkę. "Zmiennicy" to jego ostatnie dzieło – serial, ukończony jesienią 1986 roku, miał swoją premierę cztery miesiące po śmierci reżysera. Bareja odszedł 14 czerwca 1987 roku, mając zaledwie 57 lat.

Scenariusz "Zmienników" powstawał we współpracy z Jackiem Snopkiewiczem, ale gdy ten wyjechał do Ameryki, zastąpił go Jacek Janczarski – satyryk, dramaturg i scenarzysta, autor słynnego słuchowiska "Kocham pana, panie Sułku". Ten syn znanego pisarza, Czesława Janczarskiego, był mistrzem dialogu, a jego barwne kwestie zapadały w pamięć równie mocno, co najlepsze puenty samego Barei. To właśnie Janczarski napisał tekst do piosenki przewodniej, którą wykonał Przemysław Gintrowski – bard okresu PRL.

"Zmiennicy"
"Zmiennicy" © Materiały prasowe

Warszawskie przygody zmienników

Fabuła serialu rozpoczyna się niewinnie – młoda Katarzyna Piórecka, pracująca jako kierowca żuka w Spółdzielczej Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego im. Borów Tucholskich, marzy o własnej taksówce. Tyle że w zdominowanym przez mężczyzn świecie warszawskich taksówkarzy szanse ma nikłe. Wymyśla więc genialny fortel – dokleja wąsik, zakłada ciemne okulary, czapkę z daszkiem i jako Marian Koniuszko otrzymuje pracę w WPT. Jej zmiennikiem zostaje rozmarzony bajerant Jacek Żytkiewicz. A czy to ważne, że w swoim zmienniku Jacek nie rozpoznaje… własnej dziewczyny? Na ten drobiazg można przymknąć oko.

Ale "Zmiennicy" to nie tylko historia o przebierankach. Bareja wykorzystał konwencję serialu taksówkowego jako pretekst do szerszego spojrzenia na polskie społeczeństwo połowy lat 80. Żółta taksówka o numerze bocznym 1313 (i rejestracji WAE 606B) przewozi widzów przez PRL, pozwalając na obserwowanie urzędników popijających koniaki i cynicznych literatów. W kolejnych odcinkach poznajemy też celebrytów, kombinatorów, drobnych przestępców, bezradnych urzędników i zwykłych ludzi próbujących przetrwać w umierającym systemie.

Wątki poboczne snują się przez serial niczym pasażerowie przez warszawskie ulice. Jest tutaj studiujący w stolicy Taj o dźwięcznym imieniu Krashan Bhamaradżanga, który ma kłopoty z wierzycielami. Jest strażak Zenon Kuśmider, handlujący kradzionym paliwem z kolejowych cystern. Są ustawione mecze piłkarskie, przekręty w klubach sportowych, a w tle – coraz wyraźniej – rysuje się świat gangsterski, który eksploduje po 1989 roku.

Serial odważnie dotykał tematów dotąd przemilczanych w polskim kinie: korupcję w klubach sportowych, rozmaite szwindle, sutenerstwo, a nawet przemycanie narkotyków – to szczególnie nie podobało się władzy. Bareja odważnie ukazywał to, co już parę lat po zakończeniu zdjęć do "Zmienników" nazywano przestępczością zorganizowaną, sympatyczni kombinatorzy zmienili się w rasowych gangsterów i już nikomu nie było do śmiechu.

Galeria niezapomnianych twarzy

"Zmiennicy" to była gigantyczna produkcja. Zdjęcia plenerowe odbywały się na ulicach Warszawy – na Placu Grzybowskim, przy Dworcu Centralnym, na dzisiejszej Jagiellońskiej. Serial kręcono też w Krakowie, Grodzisku Mazowieckim, Zatorach, a nawet w Bangkoku i Berlinie Zachodnim. Przede wszystkim jednak serial zebrał śmietankę polskich aktorów.

W rolach głównych Bareja obsadził Ewę Błaszczyk (żonę Janczarskiego) i Mieczysława Hryniewicza. Interesujące, że pierwotnie rolę Kasi zaproponowano Jadwidze Jankowskiej-Cieślak, ale ta odmówiła. Natomiast do roli Jacka rozważano Krzysztofa Stelmaszyka i Cezarego Harasimowicza. Wybrani aktorzy stworzyli sympatyczne, przekonujące postaci. Ale czy najbarwniejsze?

Prawdziwą siłą "Zmienników" jest coś innego – imponująca galeria postaci drugoplanowych i epizodycznych. Zaangażowano rzesze ludzi: 330 aktorów, 194 epizodystów i aż 2020 statystów. Właśnie drugoplanowe postaci często zapadały w pamięć mocniej niż główni bohaterowie. Bronisław Pawlik jako zmiennik Stanisław Lesiak to wzruszający portret starego, uczciwego taksówkarza, ginącego gatunku w świecie kombinatorów. Krzysztof Kowalewski w roli prezesa Michalika, Wojciech Pokora jako prezes klubu sportowego Kłusek – każdy z nich stworzył miniaturowy portret pewnego typu socjalistycznego aparatczyka lub kombinatora.

"Zmiennicy"
"Zmiennicy" © Materiały prasowe

Marian Opania jako Ceglarek, właściciel stacji benzynowej, to postać, która w kilku scenach zarysowuje cały mechanizm szemranych interesów. Mieczysław Czechowicz jako Mastalerz, stróż pałacu Radziwiłłów w Zatorach, Gustaw Lutkiewicz, Kazimierz Kaczor, Jan Kobuszewski, Ignacy Machowski, Irena Kwiatkowska – lista nazwisk jest długa i robi wrażenie. W jednym z odcinków pojawia się nawet Jan Englert jako aktor Rawicz, którego Kasia i Jacek wiozą do Krakowa. Te epizodyczne występy to prawdziwe aktorskie perełki, w których każdy dostaje swoje ekranowe pięć minut.

Sam Bareja wystąpił w swoim serialu w niewielkiej roli. Marcel Szytenchelm zagrał prawdziwego Mariana Koniuszkę – rozpieszczonego syna prezesa, którego papiery przejmuje Kasia. Szytenchelm wspominał później, że to właśnie on zasugerował zmianę tytułu z "Taksówkarzy" (albo z roboczego "Zawód taksówkarz") na "Zmienników".

Testament Mistrza

Premiera "Zmienników" była szczególna. Serial miał początkowo osiem odcinków, ale ostatecznie powstało piętnaście. Pierwszy wyemitowano 18 października 1987, w niedzielny wieczór po "Dzienniku Telewizyjnym". Władza niezbyt przychylnie patrzyła na dzieło Barei – jak zwykle. Od trzeciego odcinka serial przesunięto na piątkowe wieczory, a przerwy między emisjami bywały długie.

Pasażerowie taksówki 1313 tworzą przekrojowy obraz Polski lat 80. – z jej marzeniami, frustracjami, cynizmem i desperacką chęcią przetrwania. Serial Barei to nie tylko komedia, ale i – podobnie jak większość jego produkcji – dokument epoki, który do dziś bawi, porusza i skłania do refleksji. Bo choć PRL już nie ma, to absurd i kombinatorstwo okazują się ponadczasowe.

Wybrane dla Ciebie
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
Costner w tarapatach. Przegrywa w sądzie
Costner w tarapatach. Przegrywa w sądzie
Bijatyka w zatłoczonym barze. Hollywoodzki aktor położył rękę na niewłaściwej kobiecie
Bijatyka w zatłoczonym barze. Hollywoodzki aktor położył rękę na niewłaściwej kobiecie
W PRL został zakazany. Powraca "najbardziej wstrząsający film wojenny"
W PRL został zakazany. Powraca "najbardziej wstrząsający film wojenny"
Dobra, polska komedia o seksie? To im się udało
Dobra, polska komedia o seksie? To im się udało
Poszła na imprezę do Paris Hilton. Wyprowadziła ją ochrona
Poszła na imprezę do Paris Hilton. Wyprowadziła ją ochrona
"Seksistowska", "śmieć". Paltrow w końcu zabrała głos ws. książki
"Seksistowska", "śmieć". Paltrow w końcu zabrała głos ws. książki