Jak rozpoczęło się "Ranczo"? 12 lipca padł pierwszy klaps na planie kultowego serialu
"Ranczo" to fenomen polskiej telewizji. Prace na planie serialu rozpoczęły się dokładnie 20 lat temu. Mimo upływu blisko dekady od emisji ostatniego odcinka wciąż cieszy się zainteresowaniem widzów i nie traci nic ze swej aktualności.
12 lipca 2005 roku padł pierwszy klaps na planie serialu "Ranczo" w reżyserii Wojciecha Adamczyka. Produkcję emitowano premierowo od marca 2006 roku do listopada 2016. Twórcy rozpisali ją pierwotnie na cztery sezony. Ze względu na ogromną popularność, a także petycje fanów serii, historia rozgrywająca się w Wilkowyjach rozrosła się do dziesięciu sezonów, w którym każdy liczył 13 odcinków.
Produkcja doczekała się nie tylko komercyjnego sukcesu, ale też uznania krytyków. W 2022 roku podczas jubileuszowego wręczenia Telekamer "Ranczo" zwyciężyło w kategorii "serial 25-lecia". Jak zaczął się jego fenomen?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Serialowe premiery 2025 - na te tytuły czekamy najbardziej!
Tradycja z przymrużeniem oka
"Ranczo" wciąż cieszy się uznaniem telewidzów, którzy namiętnie powracają do powtórek na kanałach TVP, jak i na platformach streamingowych. Oddanie realiów podlaskiej wsi oraz perypetii jej charyzmatycznych mieszkańców nie tylko bawi, ale i zmusza do życiowych refleksji.
Fenomen produkcji wynika z bliskich niemal wszystkim Polakom codziennych obserwacji społecznych zachowań oraz starcia tradycji z zachodnią kulturą. Ikoniczni bohaterowie wyszli spod pióra Jerzego Niemczuka i Roberta Bruttera (piszącego pod pseudonimem Andrzeja Grembowicza). Duet stworzył błyskotliwy scenariusz. Ten obfitował w realistyczne przedstawienie pełnej kontrastów prowincji, polityczne aluzje i w końcu barwne, intensywnie nakreślone postaci.
Sportretowała je plejada polskich artystów. Do historii przeszła podwójna rola Cezarego Żaka odgrywającego skonfliktowanych braci – wójta i proboszcza. Aktor umiejętnie oddał ich przeciwstawne usposobienia: spokój księdza oraz dominujący, żywiołowy charakter włodarza. Wizerunkowo rozróżniał ich natomiast wąs albo jego brak. Kobiecą bohaterką, która wzbudziła największą sympatię widzów, była natomiast gospodyni proboszcza, czyli Michałowa zagrana przez Martę Lipińską.
Żaden odcinek nie mógł się obejść bez lokalnego artysty Kusego, któremu towarzyszył pies rasy golden retriever "Hot Dog". Od samego debiutu produkcji wcielał się w niego Paweł Królikowski. Co ciekawe, aktor otrzymał angaż zaledwie dwa tygodnie przed rozpoczęciem zdjęć. Początkowo rola miała przypaść w udziale Robertowi Gonerze.
Kultowe plenery
Serialowe Wilkowyje podbiły serca widzów, a wpisane w odcinki punkty, jak sklep "U Krysi" czy znajdująca się przed nim słynna ławeczka (miejsce spotkań Solejuka, Hadziuka, Japycza i Pietrka) zapisały się w pamięci telewidzów.
Wspomniana wieś jest oczywiście fikcyjna. Większość zdjęć powstawała w miejscowości Jeruzal w województwie mazowieckim, a niektóre ujęcia realizowano także we wsiach Sokule i Łukówiec. Zaprezentowany na srebrnym ekranie stary posterunek policji, kościół, willę wójta Kozioła czy urząd gminy odnajdziemy natomiast w Latowiczu, do którego wciąż ściągają miłośnicy serii.
O czym było "Ranczo"?
Jak wyglądały początki "Rancza"? W pierwszym odcinku kultowego dziś serialu śledziliśmy losy Lucy Wilskiej (w tej roli Ilona Ostrowska) – młodej Amerykanki polskiego pochodzenia. Kobieta przybywa do niewielkiej miejscowości Wilkowyje, w której odziedziczyła dworek po zmarłej krewnej. Po rozwodzie pragnie zacząć życie od nowa w sielskiej scenerii.
Nie obywa się to bez trudności. Wójt za wszelką cenę próbuje ją zniechęcić do pozostania w posiadłości, gdyż sam ma w tym interes – chciałby nabyć zrujnowany dworek za bezcen dla własnej córki. Wszelkie próby sabotażu kończą się niepowodzeniem, a Lucy stara się wpasować w nowe, choć osadzone w przebrzmiałej mentalności realia. Jej niezależna żywiołowa natura kształtowana w duchu amerykańskiego nieskrępowania tworzy kontrast dla archaicznej wsi ze wschodnich granic Polski zaprezentowanej w dość stereotypowym świetle.
"Ranczo" wraca
Wiosną tego roku sympatycy perypetii mieszkańców Wilkowyj poczuli cień nadziei. Reżyser serialu ogłosił, że pracuje nad 11. sezonem "Rancza", który przybierze jednak zupełnie nową formułę. Po niemal dziesięcioletniej przerwie "Ranczo" powróci pod postacią słuchowiska.
Obsadę ponownie zasilą m.in. Cezary Żak i Artur Barciś. Istnieje ponadto możliwość wykorzystania archiwalnych nagrań z wykorzystaniem głosu Pawła Królikowskiego, który odszedł w 2020 roku.
"Chcę wyprodukować bardzo taki wypasiony audiobook z 11. sezonem, tym, którego nie było, bo wiem, że Andrzejowi Grembowiczowi, który to napisał, właściwie tak naprawdę dyktował już będąc poważnie chorym. Jemu zależało na tym, żeby to jego ostatnie dziecko ujrzało światło dzienne" – przyznał reżyser Wojciech Adamczyk.
Twórca dodał: "Marcin Grembowicz, syn Andrzeja, po śmierci Pawła Królikowskiego zaadaptował scenariusz ojca w taki sposób, żeby ograniczyć tam obecność serialowego Kusego. W związku z brakiem zainteresowania ze strony Telewizji Polskiej pomyśleliśmy o zamknięciu tego projektu w taki właśnie sposób".
Miażdżony "Jurrasic World", obskurna Warszawa w hicie Prime Video i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: