Klasyki kina grozy na Halloween. Co obejrzeć w najstraszniejszą noc w roku?

Noc horrorów to już tradycyjny element obchodów Halloween. Aby lepiej wczuć się w klimat grozy i niesamowitości, sięgnij po klasyki z dreszczykiem. Oto lista filmów idealna na halloweenowy wieczór.

Heather O’Rourke z "Ducha"Heather O’Rourke z "Ducha"
Źródło zdjęć: © materiały prasowe

Ekranowa groza towarzyszyła kinu od początku. W niemej epoce twórcy sięgali po klimatyczną literaturę gotycką albo klasykę horroru, czego najwybitniejszym bodaj przykładem pozostaje "Nosferatu" (1922) Friedricha Wilhelma Murnaua. Wraz z nastaniem przełomu dźwiękowego filmowe zjawy wciąż miały się dobrze. Spora w tym zasługa franczyzy Universal Monsters, która w latach 30. XX wieku wypuściła m.in. "Drakulę" (1931) z Belą Lugosim albo "Frankensteina" (1931) z Borisem Karloffem w roli potwora.

"Kultura WPełni". Jacek Borcuch: po "Długu" żyłem w strachu

W Fabryce Snów spowite pyłem klasyki powstawały pod nadzorem cenzorów przestrzegających regulacji Kodeksu Haysa, ale mimo to wielu twórcom udawało się tworzyć przepełnione dreszczykiem historie. Za ojca horroru uznaje się mistrza suspensu Alfreda Hitchcocka, który do naszpikowanych makabrą historii wplatał problematykę egzystencjalną czy wątek psychoanalizy - na czele ze słynną "Psychozą" (1960).

Horrory i dreszczowce triumfowały na Starym Kontynencie. Europejscy reżyserzy mogli sobie pozwolić na nieco więcej swobody, o czym świadczą przesiąknięty wojeryzmem "Podglądacz" Michaela Powella oraz "Maska Szatana" Mario Bavy, oba z 1960 roku i dające widzom niespotykany dotąd brutalizm.

Z czasem wyodrębnił się nurt horrorów satanistycznych wykorzystujących tematykę czarnych obrzędów, opętania czy biblijnej apokalipsy. Reprezentatywne dla tego gatunku produkcje to przede wszystkim "Dziecko Rosemary" (1968) Romana Polańskiego, "Egzorcysta" (1973) Williama Fredkina oraz "Omen" (1976) Richarda Donnera.

Końcówka siódmej dekady ubiegłego stulecia to również początki formowania się slashera za sprawą "Teksańskiej masakry piłą mechaniczną" (1974) Tobe’a Hoopera czy "Piątku trzynastego" (1980) Seana Cunninghama. Lęk przed nieznanym i kosmicznym bezkresem skumulował się zaś w "Obcy - ósmy pasażer Nostromo" (1979) Ridleya Scotta.

Filmy na Halloween – co obejrzeć w noc horrorów?

Klasyczne horrory szczególnie polecają się do nadrobienia w Halloween. Poza wspomnianymi tytułami polecamy pięć kolejnych kultowych filmów grozy.

1. "Widmo" (reż. Henri-Georges Clouzot, 1955)

Psychologiczny dreszczowiec spod ręki francuskiego mistrza suspensu Henriego-Georgesa Clouzota. Obraz przeszedł do historii za sprawą szokującej sceny rozegranej w wannie. Co znamienne, pięć lat później Alfred Hitchcock nakręcił scenę morderstwa pod prysznicem z "Psychozy", co miało stale zaszczepić w niektórych odbiorcach lęk przed łazienkowym rytuałem.

Hitchcock otrzymał pewnego dnia list od przejętego ojca, którego córka po obejrzeniu "Widma" Clouzota przestała brać kąpiele, natomiast przez "Psychozę" zrezygnowała z prysznica. W odpowiedzi na żale reżyser odpisał mężczyźnie, aby zaprowadził dziewczynę do pralni chemicznej…

"Widmo" to film przesiąknięty duszną atmosferą i jeszcze gęstszą intrygą. Akcja filmu toczy się w szkole z internatem, którego dyrektorka Christina Delasalle (w tej roli Vera Clouzot) jest tłamszona przez agresywnego i niewiernego męża. Wkrótce łączy siły z jego kochanką, aby pozbyć się mężczyzny. Plan morderstwa doskonałego zaczyna się komplikować, gdy w szkolnych murach następują nadnaturalne zjawiska. Czy pan Delasalle powrócił pod postacią tytułowego widma?

"Widmo" z 1955 r.
"Widmo" z 1955 r. © materiały prasowe

2. "Pokojówka" (reż. Kim Ki-young, 1960)

W serwisach o tematyce filmowej z łatwością znajdziemy listy najlepszych filmów na Halloween. Ich problemem zwykle bywa jednak powtarzalność. Tymczasem warto wykraczać poza powszechnie znane klasyki spoza hollywoodzkiego systemu.

"Pokojówka" to psychologiczny dreszczowiec z Korei Południowej, który z pewnością nie jest sztampowym horrorem. Reżyser snuje tu rozważania o zgubie ludzkiej namiętności i na chwilę przed zaostrzeniem cenzury w kraju łamie wszelkie granice tzw. poprawności.

W pierwszych scenach filmu obserwujemy przeciętne losy koreańskiej rodziny Kim, której harmonię burzy pojawienie się tytułowej pokojówki - istnej femme fatale z piekła rodem. Kobieta wszelkimi sposobami stara się uwieść pana domu. Gdy cel zostaje osiągnięty, pod dachem Kimów rozpętuje się istne piekło zbierającej krwawe żniwo rywalizacji zbrukanej żony oraz kochanki.

"Pokojówka"
"Pokojówka" © materiały prasowe

3. "Duch" (reż. Tobe Hooper, 1982)

Klasyk, wokół którego krąży tragiczna legenda. Trylogia "Duch" zdobyła bowiem tytuł przeklętej ze względu na tajemnicze okoliczności śmierci członków obsady. Niepokojące zbiegi okoliczności wyłącznie podsycają atmosferę strachu i napięcia wypełniającą ekran w trakcie seansu.

23-letnia aktorka Dominique Dunne została zamordowana przez własnego chłopaka zaledwie kilka miesięcy po premierze "Ducha". Zanim na ekrany wszedł "Duch III" w zagadkowych okolicznościach zmarła ponadto dziecięca gwiazda serii Heather O’Rourke. 1 lutego 1988 roku dziewczynka trafiła do szpitala z powodu nasilonych objawów i nieprawidłowego leczenia choroby Leśniowskiego-Crohna. Zmarła na stole operacyjnym.

"Duch"
"Duch" © materiały prasowe

W trylogii to właśnie Heather wykreowała Carol Anne, najmłodszą córkę Freelingów, którzy po przeprowadzce do nowego domu mierzą się z paranormalnymi zjawiskami. Okazuje się, że rezydencję wybudowano na starym cmentarzu. Nie jest to bynajmniej sztampowa opowieść o duchach. To bowiem traktat o rodzinie - jej ponadczasowej wartości, sile i odwadze w walce o najbliższych. "Duch" wsławił się ponadto rewolucyjnymi efektami specjalnymi, które wyróżniono nagrodą BAFTA i nominacją do Oscara.

4. "Nosferatu wampir" (reż. Werner Herzog, 1979)

Kły, krew i śmiertelnie niebezpieczne pożądanie - filmy o wampirach to halloweenowa tradycja. Zamiast nieustannie powtarzanego w telewizji "Drakuli" Francisa Forda Coppoli czy wątpliwej pod względem artystycznym serii "Zmierzch", warto sięgnąć po wampiryczną wizję mistrza emocjonalnej głębi Wernera Herzoga.

"Nosferatu wampir" to niemiecko-francuska koprodukcja, która łączy adaptację kultowej powieści Brama Stokera z estetyką dzieła niemieckiego ekspresjonizmu "Nosferatu" z 1922 roku w reżyserii F. W. Murnaua. Na długie lata przed Robertem Eggersem (głośna premiera "Nosferatu" z ubiegłego roku z Billem Skarsgardem i Lily-Rose Depp) Herzog wyraził swój zachwyt niemą tradycją kina.

"Nosferatu"
"Nosferatu" © materiały prasowe

Wcielający się w tytułowe monstrum Klaus Kinski wspiął się zaś na wyżyny aktorskiego kunsztu, scalając grozę hrabiego Draculi z ludzkimi cechami oraz cierpieniem. Po raz pierwszy w historii ekranu obserwujemy tragiczne oblicze wampira tłamszonego przez samotność. Tematyczna posępność współgra z estetyką obrazu wykorzystującego technikę światłocienia, którego mrok potęguje uczucie pustki i beznadziei krwiopijcy.

5. "Noc żywych trupów" (reż. George A. Romero, 1968)

Kamień milowy w historii horroru, który zapoczątkował sezonowy trend na historie o inwazji zombie. Mimo niskiego budżetu George A. Romero nakręcił obraz łączący sukces komercyjny z artystycznym wymiarem grozy. Tę spotęgowały nietypowe kąty kamery, które wzmocniły napięcie opowieści o nieumarłych żądnych ludzkiego mięsa.

Romero stworzył podwaliny pod współczesne oblicze horroru skrywające pod maską eskapizmu drugie dno. "Noc żywych trupów" to bowiem świadoma krytyka o wymiarze społeczno-politycznym. Tytuł złamał rasistowskie oblicze dotychczasowej kinematografii USA, umieszczając na pierwszym planie afroamerykańskiego aktora Duane’a Jonesa w roli wykazującego się brawurą Bena.

W metaforycznym wymiarze atak zombie scala ówczesne niepokoje doby wojny w Wietnamie oraz ruchu praw obywatelskich. Utrzymane w czarno-białych kadrach dzieło wyprzedzało zatem swoje czasy, pozostając jednym z pierwszych przykładów tzw. elevated horroru. Pionierski charakter "Nocy żywych trupów" przejawiał się także nieznaną dotąd Amerykanom dawką przemocy, którą "Variety" okrzyknął "orgią sadyzmu".

Wybrane dla Ciebie
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Sąd odrzucił wniosek Costnera. Aktor się nie poddaje
Sąd odrzucił wniosek Costnera. Aktor się nie poddaje
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"
Córka De Niro o akceptacji samej siebie. "Nie mogę wyobrazić sobie życia bez wsparcia taty"
Córka De Niro o akceptacji samej siebie. "Nie mogę wyobrazić sobie życia bez wsparcia taty"
Pochorowały się. Wszystko przez sceny seksu na planie
Pochorowały się. Wszystko przez sceny seksu na planie
Ten film jeszcze nie trafił do kin, a już bije rekordy. Zapowiada się kinowy hit
Ten film jeszcze nie trafił do kin, a już bije rekordy. Zapowiada się kinowy hit
"Z czegoś trzeba żyć, ale…". Taka kompromitacja pod koniec kariery
"Z czegoś trzeba żyć, ale…". Taka kompromitacja pod koniec kariery
Ikona powraca. To już siódma odsłona hitu
Ikona powraca. To już siódma odsłona hitu
Jest decyzja. Polski rekordzista będzie miał kontynuację
Jest decyzja. Polski rekordzista będzie miał kontynuację
"Anioł stróż". Świata nie zmieni, ale humor poprawi
"Anioł stróż". Świata nie zmieni, ale humor poprawi
Aż przechodzą ciarki. Najbardziej epickie wydarzenie Netfliksa?
Aż przechodzą ciarki. Najbardziej epickie wydarzenie Netfliksa?