Sebastian Fabijański i Dawid Ogrodnik przybili piątki. "Wyjaśniliśmy sobie kilka spraw. Nie ma żadnej wojny"

Zaczęło się od ostrych słów. Dawid Ogrodnik w wywiadzie dla TVN24 oskarżył kolegę po fachu o "brak pokory" i "głupią nonszalancję". Dodał, że "pieprzony egocentryzm będzie zabierał mu rozwój". Nie powiedział o kogo chodzi, ale wspomniał, że celuje w aktora, który zagrał rolę Cukra i ośmielił się powiedzieć, że DiCaprio nie jest aktorem dramatycznym. Nie trzeba było detektywa, żeby wyjaśnić o kogo chodzi, bo Cukra w filmie "Pitbull. Niebezpieczne kobiety" zagrał Sebastian Fabijański.

Od lewej: Dawid Ogrodnik i Sebastian Fabijański
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Łukasz Knap

Sprawę wytropił najpierw Pudelek, potem napisały o niej inne media. Ale panowie zachowali zimną krew. Zamiast do siebie strzelać w mediach, postanowili po dżentelmeńsku... wypić razem kawę i porozmawiać. Ogrodnik opublikował na Instagramie ich wspólne zdjęcie. Jest przyjaźń.

"Dawidowi się pomyliło"

- Spotkaliśmy się z Dawidem, żeby przybić sobie piątkę i wyjaśnić kilka spraw - tłumaczy Sebastian Fabijański w rozmowie z WP. - Dawidowi pomyliło się, że powiedziałem o Leonardo DiCaprio, że nie jest aktorem dramatycznym. Prawdą jest, że nie jestem jego jakimś psychofanem, ale nie przyszłoby mi do głowy, żeby coś takiego mówić. Po kilku łykach kawy, ustalilismy obaj, ze DiCaprio jest aktorem dramatycznym. Generalnie, darzymy się z Dawidem wzajemnym szacunkiem i nie ma żadnej wojny. Czekamy na wspólny film - dodał aktor.

"Mamy podobne zdanie, ale jest jedno ale"

- Myślę, ze mamy z Dawidem bardzo podobne zdanie na temat polskiego szołbiznesu. Ale jest jedno ale. Trzeba zdawać sobie sprawę, że w naszym zawodzie często trzeba najpierw znieść wiele upokorzeń, żeby w ostatecznym rozrachunku wrócić z tarczą, wiec lepiej nie oceniać postaw i wyborów kolegów, bo często podyktowane są motywacjami, o których nie mamy pojęcia. Jak to było? Tonący brzytwy się chwyta? Są tacy, którym faktycznie coś się delikatnie pomieszało i krążą po innej orbicie, ale takich życia nauczy... życie. Przyjdzie kryska na Matyska - ocenia Fabijański.

Aktor był niedawno gościem studia Wirtualnej Polski i można o nim powiedzieć wszystko, tylko nie to, że charakteryzuje go "nonszalancja" lub "egocentryzm". Fabijański opowiedział o swoim udziale w akcji #sexedpl, doświadczeniach na planie ("w scenach łóżkowych czuje się jak debil"), i o tym, co jest ważne w seksie. Odpowiedział też na pytanie, czy wstydzi się roli w „Botoksie”. Wszyscy aktorzy Patryka Vegi zajadle bronili filmu, ale on postanowił być szczery w ocenie. Zobaczcie.

Wybrane dla Ciebie

Michael Caine wraca z emerytury. 92-letni aktor zagra w filmie
Michael Caine wraca z emerytury. 92-letni aktor zagra w filmie
Słaby film, potem wielki skandal. Domaga się milionów odszkodowania od Baldoniego
Słaby film, potem wielki skandal. Domaga się milionów odszkodowania od Baldoniego
"Breslau": ogromny rozmach i wartka akcja. Takiego serialu potrzebowaliśmy
"Breslau": ogromny rozmach i wartka akcja. Takiego serialu potrzebowaliśmy
Romans kwitnie. Nie mogli oderwać od siebie rąk
Romans kwitnie. Nie mogli oderwać od siebie rąk
Polski serial powrócił po 17 latach. Dla wielu widzów był najlepszy
Polski serial powrócił po 17 latach. Dla wielu widzów był najlepszy
Odeszła z sekty, mając 22 lata. Mówi o religii odpowiedzialnej za "okropne rzeczy"
Odeszła z sekty, mając 22 lata. Mówi o religii odpowiedzialnej za "okropne rzeczy"
"Uwikłani w ludobójstwo". Hollywoodzkie gwiazdy ostro protestują
"Uwikłani w ludobójstwo". Hollywoodzkie gwiazdy ostro protestują
Charlie Sheen o trudnych relacjach z ojcem. "Największa zdrada"
Charlie Sheen o trudnych relacjach z ojcem. "Największa zdrada"
Polacy oglądają na potęgę. Liam Neeson powraca w starym stylu
Polacy oglądają na potęgę. Liam Neeson powraca w starym stylu
Dwayne Johnson szczupły jak nigdy. Zdradza, co się dzieje
Dwayne Johnson szczupły jak nigdy. Zdradza, co się dzieje
Wyciekła scena seksu. "Niemoralne i niekomfortowe"
Wyciekła scena seksu. "Niemoralne i niekomfortowe"
To musi być przebój. Na ten film Netflix wydał ponad 200 mln dolarów
To musi być przebój. Na ten film Netflix wydał ponad 200 mln dolarów