"Underworld: Wojny krwi": ciąg dalszy nastąpił [RECENZJA BLU-RAY]

Pierwszą i piątą, najnowszą odsłonę serii "Underworld" dzieli czternaście lat. Przez ten czas zmieniły się trendy, technologia wykorzystywana przez filmowców poszła o kilka kroków naprzód, co doskonale widać, kiedy porównamy "Underworld" z 2003 roku i zeszłoroczne "Underworld: Wojny krwi". Film wyraźnie korzystający z dobrodziejstw zaawansowanych trików i magii cyfrowych efektów, a zarazem silnie zakorzeniony w tradycji budowania rozległych scenografii.

Obraz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Materiały dodatkowe, znajdujące się na płycie w wydaniu Blu-Ray, są w dużej mierze poświęcone kulisom kręcenia zdjęć w naturalnych warunkach (green screen był w użyciu bardzo rzadko) i starają się przekonać widza, jak wiele wysiłku włożono w produkcję tego filmu. W licznych rozmowach (łączny czas trwania reportaży to kilkadziesiąt minut) z producentami, reżyserką Anną Forester czy częścią obsady powtarza się motyw progresu i nieustannej ewolucji. Wykorzystując fragmenty filmu ˮUnderworld: Bunt Lykanów z 2009 roku ukazano efektowną, przynajmniej jak na tamte czasy, scenę transformacji jednego z tytułowych potworów. Siedem lat później współczesna technologia pozwoliła specom od efektów zrobić to samo, tyle że na o wiele większą skalę - w "Underworld: Wojnach krwi" widzimy dosłownie dziesiątki, jeśli nie setki ludzi zmieniających się w krwiożercze bestie.

Twórcy filmu są bardzo dumni z takich efektów, a zarazem położyli duży nacisk na wykorzystanie tradycyjnych, niecyfrowych metod tworzenia ekranowej magii. Wystarczy spojrzeć na całą scenografię mroźnej lokacji (nie będę zdradzał szczegółów fabularnych), która została zbudowana w studiu. Ponadto mnóstwo ujęć powstało w autentycznym zamku w Pradze, posiadłościach czy ulicach miast. W "Underworld: Wojnach krwi" momentami czuć rozmach i zdecydowanie widać, że od strony realizacji sporo się zmieniło od 2003 roku.

Niestety w warstwie fabularnej nie zaszło równie wiele istotnych zmian i w dalszym ciągu mamy do czynienia z operą mydlaną w stylistyce horroru fantasy. Wampiry i Lykanie (czyli dla laików wilkołaki) nadal walczą o dominację w świecie śmiertelników, a w centrum całego sporu znajduje się Selene. Zabójczo skuteczna wampirzyca, niegdyś należąca do elitarnego oddziału, a obecnie uciekająca zarówno przed dawnymi ziomkami jak i Lykanami. Jeżeli przegapiliście ostatnie cztery filmy z tej serii (albo nic już nie pamiętacie) – nic straconego. Kilka pierwszych minut to ciąg retrospekcji i łopatologiczne tłumaczenie: ˮkto z kim i dlaczego?”

Obraz
© Materiały prasowe

"Underworld: Wojny krwi" to prosta historia, nie mająca aspiracji bycia czymś więcej niż gratką dla fanów (nowi bohaterowie, lokacje, rozbudowa mitologii) i niezobowiązującą rozrywką dla całej reszty widzów. Przewidywalne wątki są poprzetykane kilkoma zwrotami akcji, a całkiem sensowni aktorzy (vide Charles Dance, popularny dzięki roli Tywina Lannistera w ˮGrze o tron”) muszą dzielić plan z bohaterami, których występy wołają o pomstę do nieba. Kate Beckinsale jest gdzieś pośrodku i wykonuje rzemieślniczą robotę – przesadnie dramatyzuje (ot, taki urok tej postaci), by po chwili rzucić się w wir walki i wykonywać efektowne choreografie.

Fani serii "Underworld nie powinni być zawiedzeni ˮWojnami krwi” - najnowszy film rozwija dawne wątki, dorzuca garść nowych informacji i lokacji. Obfituje w brutalne sceny walki, a zarazem nie aspiruje do miana wielkiego kina. Ot, prosta rozrywka dla fanów wampirów i wilkołaków, którzy lata temu zakochali się w Selene. Osoby, które nigdy nie darzyły jej ciepłym uczuciem, powinny omijać ˮWojny krwi” szerokim łukiem. Bo poza wspomnianą pożywką dla fanów, dzieło Anny Foerster (reżyseria) to drugoligowe fantasy z elementami horroru. Tylko dla koneserów.

Obraz
© Materiały prasowe

Wydanie Blu-Ray "Underworld: Wojny krwi" 2D/3D zawiera dwie płyty: pierwsza z nich to film i dodatki w wersji 2D. Na drugiej obejrzymy sam film w 3D. Format obrazu: 2.40:1 1080p High Definition 16:9 Dźwięk: Płyta 3D: DTS-HD Master Audio 5.1 angielski, Dolby Digital 5.1 m.in. polski (lektor). Dźwięk: Płyta 2D: DTS-HD Master Audio 5.1 angielski, Dolby Digital 5.1 m.in. polski (lektor). Dodatki na płycie 2D można obejrzeć wyłącznie w wersji oryginalnej z opcjonalnymi angielskimi napisami.

Ocena: 5/10

Źródło artykułu: WP Film
Wybrane dla Ciebie
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
Oto nowy Rocky. Jest o ponad 50 lat młodszy od Stallone'a
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
"Fantastyczny". Nowa wersja hitu z lat 80. W PRL kultowy film wideo
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Najdłuższe samobójstwo w historii Hollywood. Życie Montgomery’ego Clifta poraża tragizmem
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Program TV. Polska komedia, która zawojowała kina, teraz do zobaczenia w domu
Premiery w październiku 2025. "Historia Eda Geina" ma konkurencję, idzie "Potwór z Florencji"
Premiery w październiku 2025. "Historia Eda Geina" ma konkurencję, idzie "Potwór z Florencji"
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
Numer jeden w Polsce. Pentagon uderza w przebój Netfliksa
"Wiozą mamę". Została zabita na oczach córeczki przez stalkera
"Wiozą mamę". Została zabita na oczach córeczki przez stalkera
Costner w tarapatach. Przegrywa w sądzie
Costner w tarapatach. Przegrywa w sądzie
Budzi kontrowersje. Dla wielu widzów najlepszy polski serial wojenny
Budzi kontrowersje. Dla wielu widzów najlepszy polski serial wojenny
Bijatyka w zatłoczonym barze. Hollywoodzki aktor położył rękę na niewłaściwej kobiecie
Bijatyka w zatłoczonym barze. Hollywoodzki aktor położył rękę na niewłaściwej kobiecie
W PRL został zakazany. Powraca "najbardziej wstrząsający film wojenny"
W PRL został zakazany. Powraca "najbardziej wstrząsający film wojenny"