Aubrey Plaza zdenerwowana brakiem latynoskich nominacji do Oscarów
Amerykańska aktorka, córka Portorykańczyka, wypomniała Akademii Filmowej, iż w tym roku żaden aktor pochodzenia latynoskiego nie otrzymał nominacji do Oscara. Czyżby szykowała się powtórka z 2015 r., kiedy narodził się sprzeciw wobec "białych Oscarów"?
Słowa krytyki padły podczas ceremonii National Hispanic Media Coalition Impact Awards, gdzie aktorka otrzymała nagrodę za rolę w filmie "Ingrid wyrusza na zachód" (bohaterką jest niezrównoważona użytkowniczka Instagrama).
- Zamierzam przyjąć tę nagrodę dla najlepszej aktorki w imieniu komisji oscarowej - powiedziała aktorka. - Ponieważ usłyszałam dziś, że żadna latynoska aktorka nie otrzymała dotąd Oscara.
Akademia w tym roku nominowała Guillermo del Toro - meksykańskiego reżysera za "Kształt wody". Fantazja science-fiction zdobyła 13 nominacji. Doceniono również film animowany "Coco", który celebruje kulturę meksykańską i ma głównie latynoską obsadę.
Gala rozdania Oscarów odbędzie się 4 marca. Producentami ceremonii są Michael De Luca i Jennifer Todd. Transmisja będzie prowadzona w 225 krajach.
Przypomnijmy, że w 2015 r. po sieci zaczęły krążyć hashtagi #OscarSoWhite i "WhiteOscars, które nawiązywały do rosnącej krytyki pod adresem Amerykańskiej Akademii Filmowej - jej składu i dokonywanych nominacji. W tamtym czasie przeciętny członek Akademii był białym (94 proc.) mężczyzną (76 proc.), a średnia wieku wynosiła 63 lata. Wśród nominowanych aktorów i aktorek, ubiegających się o Oscara, nie było ani jednego czarnoskórego artysty.