"Schrzaniłem wszystko". Jednego dnia stracił 300 mln dolarów
30 lipca Arnold Schwarzenegger skończył 78 lat. Jest jedną z największych żyjących legend Hollywood i jednym z najbogatszych aktorów. Jego majątek szacuje się na 750 mln dolarów. Byłby jeszcze większy, gdyby nie bardzo kosztowny rozwód z Marią Shriver.
Przez lata uchodzili za jedną z nielicznych wzorowych par w Hollywood. W wydanej kilka lat temu autobiografii "Pamięć absolutna" Schwarzenegger wciąż nazywa Marię Shriver "dziewczyną marzeń". Poznali się w 1977 roku.
On był wówczas gwiazdą, wręcz już legendą kulturystyki, siedmiokrotnym zdobywcą tytułu Mr. Olympia. Ona - 22-letnią świetnie wykształconą dziewczyną z wyższych sfer. Należała do słynnego klanu Kennedych. Jej matka była siostrą prezydenta Johna F. Kennedy’ego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Legendy Hollywood
Zaczęli się spotykać. Nikt jednak nie przypuszczał, że będzie to coś więcej niż tylko przelotny romans. On dość nieokrzesany imigrant z Austrii, osiłek, ona absolwentka prestiżowej uczelni Georgetown University, której zdarzało się chodzić na obiady do Białego Domu. Arnold Schwarzenegger zaczął się jednak bardzo szybko wspinać po drabinie społecznej hierarchii w Stanach.
Na początku lat 80. Arnold Schwarzenegger stał się już gwiazdą kina, w 1983 roku otrzymał amerykańskie obywatelstwo. Był też biznesmenem, przedsiębiorcą, który zarabia miliony dolarów i sam jest zapraszany na obiady do Białego Domu. Choćby w latach 1989-1993, gdy w okresie kadencji George'a H. W. Busha seniora pełnił funkcję przewodniczącego Rady Prezydenckiej ds. Sprawności Fizycznej i Sportu.
Arnold Schwarzenegger i Maria Shriver, która w międzyczasie stała się popularną dziennikarką, pobrali się w 1986 roku. Trzy lata później przyszła na świat ich pierwsza córka - Katherine, dwa lata później druga - Christina. W 1993 roku urodził się Patrick, który poszedł w ślady ojca i został aktorem, a we wrześniu 1997 roku ostatnie dziecko Arnolda i Marii - Christopher. Zaledwie pięć dni później przyszło na świat piąte dziecko Schwarzeneggera. Jego matka, Mildred Baena, była pomocą domową w posiadłości hollywoodzkiej gwiazdy i jego żony.
"Schrzaniłem wszystko. Była to jedna z tych głupot, których przyrzekłem sobie nie zrobić. To zdarzyło się, kiedy Maria wyjechała z dziećmi na urlop, a ja zostałem w mieście i kończyłem kręcić ‘Batmana’. Mildred prowadziła nasz dom od pięciu lat i jakoś tak nagle znaleźliśmy się sami w domku gościnnym. Gdy urodziła syna, jako ojca podała swojego męża. A ja w to chciałem wierzyć i wierzyłem przez lata" – przyznaje w swojej autobiografii gwiazdor.
W końcu prawda wyszła na jaw. Arnold Schwarzenegger był wówczas gubernatorem stanu Kalifornia. Maria, wychowana w rodzinie Kennedych, w której skandali było bez liku, cierpliwie wytrzymała do końca kadencji męża, a później wspólnie ogłosili separację. Zarówno Schwarzenegger, jak i Maria Shriver utrzymują, że rozstali się w przyjaźni, a ich rozwód przebiegał w spokojnej atmosferze. Sfinalizowanie rozwodu zajęło jednak aż dziesięć lat. W grę wchodziły bowiem ogromne pieniądze i wiele posiadłości. Dokładna wartość majątku, jaką przekazał żonie gwiazdor "Terminatora" i "Bohatera ostatniej akcji", nie jest znana publicznie, ale szacuje się, że mogła wynosić nawet 300 mln dolarów.
Jak podają hollywoodzkie źródła, majątek Arnolda Schwarzeneggera sięga obecnie 750 mln dolarów. Gdyby nie rozwód gwiazdor byłby więc najprawdopodobniej miliarderem. Przez kilka lat był najlepiej zarabiającym aktorem w Hollywood. Zaczynał od 250 tys. dolarów za rolę w filmie "Conan Barbarzyńca". Za niskobudżetowego "Terminatora" wziął tylko 75 tys. dolarów. Później jego gaża wystrzeliła w górę. Za "Komando" otrzymał 2 mln dolarów, za "Predatora" - 3,5 miliona, za "Pamięć absolutną" już 11 milionów, za "Gliniarza w przedszkolu" i "Terminatora 2" - 12 milionów.
Za "Prawdziwe kłamstwa", "Juniora, "Bohatera ostatniej akcji" zgarnął 15 milionów, za "Egzekutora", "Świąteczną gorączkę" - 20 milionów, zaś za "Batmana i Robina", "6-ty dzień" oraz "Na własną rękę" - 25 mln dolarów. Za trzecią część "Terminatora" dostał 35 mln dolarów.
"Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin dla człowieka, który tak wiele daje swoim fanom, wspiera organizacje charytatywne, promuje inicjatywy na rzecz klimatu i motywuje nas poprzez swój Pump Club i wydarzenia sportowe" - składają życzenia najwierniejsi fani Arnolda. Wkrótce Schwarzeneggera widzowie będą mogli zobaczyć w świątecznej komedii "The Man with the Bag", w której zagrał Świętego Mikołaja.
Tragiczna historia "Supermana", Christophera Reeve’a, obrzydliwe sceny w horrorze "Together" i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: