Wcale nie "Terminator". Na tym filmie zarobił najwięcej pieniędzy
Arnold Schwarzenegger w latach 80. i 90. uważany był za największą gwiazdę kina akcji. Jednak najwięcej pieniędzy nie zarobił grając filmowego twardziela, lecz za sprawą występu w komedii "Bliźniacy".
Największym przebojem w karierze Arnolda Schwarzeneggera był oczywiście "Terminator 2: Dzień sądu". Film Jamesa Camerona stał się największych kinowym przebojem w 1991 roku, zarabiając, po uwzględnieniu inflacji, ponad miliard dolarów. Zrealizowani trzy lata wcześniej "Bliźniacy" na liście hitów Schwarzeneggera zajmują miejsce poza pierwszą piątką, a jednak to na tym filmie Arnold zarobił najwięcej pieniędzy. Jak to się stało?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rekordziści. Te filmy zarobiły najwięcej, kwoty przyprawiają o zawrót głowy
Komedia Ivana Reitmana była przede wszystkim bardzo tanią, jak na hollywoodzkie warunki, produkcją. Film kosztował 18 mln dolarów. Wytwórnia Universal Pictures bardzo ostrożnie podchodziła do projektu. Nie spodziewała się, że Schwarzenegger w wersji komediowej aż tak bardzo spodoba się widzom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rekordziści. Te filmy zarobiły najwięcej, kwoty przyprawiają o zawrót głowy
Arnold miał wówczas na koncie role wyłącznie w filmach akcji: "Conan", "Terminator", "Komando", "Predator", "Uciekinier", "Czerwona gorączka". W tych produkcjach nie brakowało wprawdzie komediowych akcentów (w przeciwieństwie do filmów z Sylvestrem Stallone z tamtych czasów), to jednak komedia z jego udziałem i tak wydawała się wówczas kuriozalnym pomysłem. Dlatego szefowie wytwórni Universal zaproponowali, żeby Schwarzenegger i jego ekranowy partner Danny DeVito zagrali w filmie za darmo.
"Musieliśmy zrezygnować z wynagrodzenia, z aktorskiej gaży, ale w zamian ja i Danny mieśmy otrzymać część zysków. Jeśli film sprzedałby się słabo, to wyszłoby na to, że pracowaliśmy za darmo. Stało się jednak inaczej. To było fantastyczne, gdy razem z Dannym poszliśmy później po wypłatę do banku" – wspomina Schwarzenegger w programie "Watch What Happens Live with Andy Cohen".
Aktor wyznał, że na "Bliźniakach" zarobił wówczas ponad 40 mln dolarów, co po uwzględnieniu inflacji daje kwotę w granicach 100 mln dolarów. Za rolę we wcześniejszym filmie "Czerwona gorączka" Arnold otrzymał gażę wynoszącą 8 mln dolarów, w "Bliźniakach" był gotów zagrać za 4 miliony. Ostatecznie zarobił dziesięć razy więcej.
Komedia Ivana Reitmana na całym świecie przyniosła wpływy wynoszące 216 mln dolarów (po inflacji ponad 450 milionów) i stała się piątym największych przebojem 1988 roku w kinach. Dużą część zysków zamiast do wytwórni trafiła więc do aktorów.
Twins Official Trailer #1 - Danny DeVito Movie (1988) HD
Fenomen "Dept Q", który widziało pół świata, zaskakująco zabawne "Pod przykrywką" od Prime Video i krwawe, gangsterskie porachunki ze "Strefy interesów" SkyShowtime. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: