"Dzieciaki, kłopoty i my": Serialowa ekipa po latach

"Dzieciaki, kłopoty i my" to jeden z najbardziej lubianych seriali lat 80. W produkcji swoje pierwsze aktorskie kroki stawiały takie gwiazdy, jak Hilary Swank i Brad Pitt. Dużą rolę zagrał także Leonardo DiCaprio, który podbił serca widzów rolą sympatycznego chłopaka o imieniu Luke. Sprawdźcie, jak potoczyły się losy obsady serialu "Dzieciaki, kłopoty i my". Co popchnęło jedną z gwiazd do popełnienia samobójstwa? Która wypowiedź innego z aktorów wywołała ostatnio w USA medialną burzę?

Serial ** przedstawiał losy rodziny Seaverów. Widzowie mogli przekonać się, jak wygląda życie mieszkańców przedmieść Nowego Jorku. Produkcja ukazywała także problemy, z jakimi borykają się rodzice dorastających dzieci. Przygody nastolatków pokazane były z przymrużeniem oka, dzięki czemu seria zyskała zagorzałą rzeszę fanów.

Wraz z kolejnymi sezonami serialu zmieniała się jego czołówka. Początkowo składała się z obrazów przedstawiających przypadkowe rodziny. Dopiero od drugiej serii użyto zdjęć z młodości aktorów występujących w serii.

Głową rodziny Seaverów był psychiatra Jason. Kiedy jego żona postanawia wrócić do pracy, bohater zmuszony jest przyjmować pacjentów w swoim domu. A wszystko po to, by móc pilnować niesfornych dzieciaków.

W rolę ojca wcielił się Alan Thicke. Jest on nie tylko aktorem, ale także pisarzem, producentem, a nawet kompozytorem. Utwór jego autorstwa usłyszeć można było w czołówce amerykańskiej wersji programu "Koło fortuny".

Dziś Thicke w dalszym ciągu pojawia się w serialach, m.in. "Modzie na sukces" czy "Jak Poznałem Waszą Matkę".

Maggie to dziennikarka, która porzuciła karierę, by zająć się domem i wychowaniem dzieci. Po latach postanawia powrócić do zawodu.

Serialową mamę zagrała Joanna Kerns. Aktorka nie wykorzystała popularności, którą przyniosła jej komediowa produkcja. Grała jedynie mniejsze role, m.in. w filmie "Wpadka" czy serii "Eastwick".

Kerns spełnia się obecnie jako reżyserka. Już niedługo na ekrany telewizorów trafi jej nowy serial, "The Lying Game".

Rolę młodszego z synów Seaverów zagrał Jeremy Miller. Po zakończeniu produkcji rzadko pojawiał się w telewizji. Aktor podjął studia na Uniwersytecie Karoliny Południowej. Rzucił jednak je dla szkoły gastronomicznej. Jego marzeniem jest prowadzenie własnej firmy cateringowej.

Chrissy była najmłodszym z dzieci Seaverów. Rolę tę w pierwszym sezonie zagrały bliźniaczki Kristen i Kelsey Dohring.

W kolejnej serii nastąpił przeskok czasowy. Od tego momentu aż do końca produkcji serialu bohaterkę kreowała Ashley Johnson.

Dla młodej aktorki udział w serialu był ekranowym debiutem. Okazał się on być na tyle szczęśliwy, że otworzył przed nią drzwi do wielkiej kariery. 29-letnia gwiazda ma na swoim koncie kilkadziesiąt kreacji filmowych i telewizyjnych. Zagrała m.in. u boku Mela Gibsona w filmie "Czego pragną kobiety", a ostatnio w serialu "The Killing: Dochodzenie".

Najwięcej zmartwień dostarczał Seaverom ich najstarszy syn Mike. W rolę niesfornego nastolatka wcielił się Kirk Cameron. Aktor był bożyszczem kobiet. Dziewczyny podkochiwały się w zbuntowanym młodzieńcu o zniewalającym uśmiechu.

Kiedy miał siedemnaście lat, przyłączył się do chrześcijańskiego kościoła ewangelicznego. Od tego czasu aktor pojawia się przede wszystkim w telewizyjnych i filmowych produkcjach katolickich. Zabiera też głos w debatach politycznych. W 2011 roku przemawiał na jednym z kongresów Republikanów.

Wiele szumu wywołała ostatnia wypowiedź Camerona dotycząca sprzeciwu wobec związków homoseksualnych.

- Małżeństwo zostało ustanowione już w Raju - między Adamem i Ewą. Jeden mężczyzna, jedna kobieta, dopóki śmierć ich nie rozłączy. Dlatego nigdy nie usiłowałbym redefiniować małżeństwa. I nie sądzę, żeby ktokolwiek mógł to robić - powiedział aktor w jednym z programów stacji CNN.

Jednymi z pierwszych osób, które weszły w polemikę z Cameronem, byli jego serialowi krewni, m.in. siostra, Carol.

Carol była najmądrzejszym dzieckiem w rodzinie. Bohaterka znika na pewien czas z serialu. Wyjeżdża na studia do Londynu. Zabieg ten miał ukryć problemy, z jakimi borykała się aktorka, wcielająca się w jej postać. W czasie gry w produkcji Tracey Gold wpadła w anoreksję. Twórcy serii namówili dziewczynę, by podjęła leczenie.

Przy wsparciu rodziny i przyjaciół aktorka zwyciężyła wyniszczającą ją chorobę. Dziś jest szczęśliwą żoną i matką czwórki dzieci. Od czasu do czasu zobaczyć ją można w telewizji. Gold chętnie dzieli się z innymi przeżyciami związanymi z trudnym dla siebie okresem. Chce być wzorem dla młodych dziewczyn, ukazującym, że z anoreksją można wygrać.

W serialu ** jedną z istotnych ról zagrał Leonardo DiCaprio. Jako sympatyczny Luke Brower aktor podbił serca młodszej części widowni. Grany przez niego bohater był bezdomnym chłopcem przygarniętym przez rodzinę Seaverów. Amerykański gwiazdor pojawił się w sumie w 23 odcinkach produkcji.

Seria okazała się przepustką do kariery także innych znanych aktorów. W serialu zagrali m.in. Hilary Swank, Brad Pitt i Matthew Perry. Ten ostatni wcielił się w postać Sandy`ego, znajomego Carol. Chłopak trafia do szpitala po tym, jak powoduje wypadek, prowadząc samochód pod wpływem alkoholu. Jego historia kończy się tragicznie...

Wśród serialowej ekipy znalazł się także jeden z króliczków "Playboya". Julie McCullough zagrała narzeczoną Mike`a, Julie Costello. Dziewczyna w ostatniej chwili ucieka sprzed ołtarza.

Obecnie McCullough prowadzi swoje komediowe show, występując w hotelach w Las Vegas.

Jej głos usłyszeć można w grze "Playboy: The Mansion".

Boner był bliskim przyjacielem Mike`a. Oglądać można go było w czterech sezonach **. Stabone znika po tym, jak postanawia pójść do wojska. Młody Seaver nie jest w stanie wybaczyć mu tej decyzji.

Po odejściu z serialu, kariera Andrew Koeniga zwolniła tempa. Aktora coraz rzadziej można było oglądać w telewizyjnych produkcjach. Zamiast tego, skupiał się on na działalności społecznej. W 2008 roku został aresztowany podczas protestu przeciwko udziałowi reprezentantów USA w Igrzyskach Olimpijskich w Chinach.

W 2010 roku Koening zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach.

Podczas zorganizowanej przez policję konferencji prasowej, która odbyła się 24 lutego, rodzice Koeniga błagali go o jakikolwiek kontakt. Ich najgorsze przypuszczenia potwierdziły się, kiedy dzień później przyjaciele Andrew znaleźli jego ciało w Stanley Park w Vancouver. Mężczyzna powiesił się w lesie. Jak się potem okazało, cierpiał na kliniczną depresję.

- Mój syn popełnił samobójstwo. Był świetnym facetem i wspaniałym człowiekiem. Musiał być w wielkim bólu... Jeśli można się czegokolwiek z tego nauczyć, to tego, że są ludzie, którym naprawdę na nas zależy. Więc zanim podejmiemy ostateczną decyzję, porozmawiajmy z kimś - wspominał syna jego ojciec, Walter Koenig, znany z roli Chekova w serialowym i kinowym "Star Treku". Andrew sam także wystąpił gościnnie w jednym z epizodów serii "Star Trek: Stacja kosmiczna".

Aktorzy, wcielający się w główne postaci w serialu, spotkali się w 2011 roku. Podczas rozmowy w porannym show, gwiazdorzy zdementowali kilka plotek, które przez lata krążyły wokół produkcji. Według jednej z nich, Joanna Kerns i Alan Thicke podejrzewani byli o romans poza planem serii. - Sam rozpowszechniałem taką informację! - żartował Thicke. - Często wspólnie ćwiczyliśmy nasze kwestie. Łączyła nas przyjaźń. Jednak nic więcej.

Serialowa ekipa była w jednym zgodna.Wszyscy z sentymentem wspominają czas spędzony na planie produkcji **.