Felieton: Kto się boi science fiction?

Kiedyś była czarno-biała klisza, teraz są potężne komputery, kiedyś kręciliśmy filmy SF, teraz unikamy ich jak ognia! Zapraszamy na kolejny felieton Hanny Węsierskiej.

Obraz

/ 16

**Kiedyś była czarno-biała klisza, dziś są potężne komputery, kiedyś kręciliśmy filmy SF, dziś unikamy ich jak ognia! Tylko dlaczego? Zapraszamy na kolejny felieton [ Hanny Węsierskiej ]( http://film.wp.pl/hanna-wesierska-6030949185176705c )** Jest coś, co się w kinie polskim nie zdarza. Coś, co ludzie kochają. Coś, co było raz, no góra dwa (no dobra trzy) i nie widać szans, żeby pojawiło się znów. Chodzi o gatunek. O science-fiction. Wydawać by się mogło, że to taka prosta, „widzo-genna” formuła filmu. Bierzemy Ufo (polskiego NOL-a), kilka zielonych obcych, niezbadane formy życia (obojętnie jakiego), odrobinę galaretowej masy, najlepiej w kolorze szarym, zagadkę oraz odrobinę grozy wrzucamy do wora i....

/ 16

...wychodzi nam „Test Pilota Pirxa”. Proszę państwa, proszę zauważyć – wychodzi nam to już w roku 1978! I w tych zamierzchłych czasach mamy i kombinezony kosmiczne, i roboty, i doskonałą fabułę. I grozę. I akcję. Wszystko wręcz modelowo i na poziomie światowym. Okazuje się – można.

/ 16

Potem przychodzą lata 80, trochę większe możliwości, jeśli chodzi o efekty i co się pojawia? Pojawia się Piotr Szulkin i jego „O Bi o ba”, czy „Ga, Ga chwała bohaterom”. Przepiękne kino. Niesamowity obraz, doskonała konstrukcja, i zachowanie wszelkich wymogów, by nazwać tą produkcję solidnym science-fiction. Jednocześnie zachowując oryginalność i sznyt, taki nasz, indywidualny. Krajowy. Ze znakiem czasów w jakich powstawały te filmy.

/ 16

Czas się zmienia, naród chce się śmiać, robi się coraz więcej komedii, i co? Pojawia się klasyk lekkiego sf – „Seksmisja”. Fajne, lekkie, dowcipne, inteligentne, a nadal w kosmosie, prawda? Nadal nasze, charakterystyczne. Kultowe wręcz. A potem świat idzie naprzód....

/ 16

...pojawiają się w przemyśle komputery, efekty specjalne, zmieniają się kamery, rosną możliwości kombinowania obrazem. Zbliża się wiek XXI, świat idzie do przodu, a w polskim kinie co? Znika gatunek. Paradoks? Teraz kiedy w sumie moglibyśmy włożyć coś więcej w taki film, kompletnie rezygnujemy z jego robienia. A może ludziom się przejadło? Nie chcą już oglądać historii gdzieś tam w innej przestrzeni, gdzieś tam na drugim końcu galaktyki?

/ 16

A gdzie tam. Nadal na zachodzie kręci się opowieści o robotach, glutowatych potworach, rycerzach jedi, czy wrogo nastawionych najeźdźcach z kosmosu. Ludzie kochają takie historie. O czym świadczyć może.....

/ 16

...popularność seriali. Dodatkowo okazuje się (po konsumpcji kilku sezonów takich „dzieł”), że wcale nie wiele trzeba. Ba! Nawet Kanadyjczycy potrafią wydłubać w temacie coś całkiem strawnego.

/ 16

Taki „Stargate Atlantis” – ile to ma sezonów? Osiemset? I jak niewiele trzeba by je budować dalej. Na przykład - na wszystkich odwiedzanych planetach podstawowym krajobrazem jest słowiański las – a lasu u nas przecież masa. Drzewa liściaste, grzyby, choinki. Wszędzie w kosmosie.

/ 16

Prawie wszyscy, w każdej galaktyce mówią po angielsku. Nawet tajemnicza, złowroga mgła. Jak to upraszcza, prawda? Wystarczy umówić się, że drugim, zaraz po angielskim, obowiązującym językiem w kosmosie, jest nasz rodzimy. Spokojnie możemy dokręcić wersję SGA w naszych Borach Tucholskich.

10 / 16

Dobra, zostawmy Kanadyjczyków. Co proponuje nam kino amerykańskie? Ależ proszę: [ „Battlestar Galactica” ]( http://teleshow.wp.pl/battlestar-galactica-6033491880526977c ). Ta produkcja wymaga już większej ilości efektów, ale i tu dalibyśmy radę. Na bank znajdą się w kraju specjaliści od plastikowych modeli statków trans galaktycznych. Nie powinny być zbyt skomplikowane do sklejenia. Dodatkowo, jak pokazuje nam ten serial, potencjał mamy ogromny by zakasować go, bo....

11 / 16

...bo główną rolę grają w nim bohaterowie zmęczeni życiem. Mężczyźni z twarzami zoranymi doświadczeniem, lekko szepczący, po ewidentnej chorobie gardła (pewnie za dużo papierosów), a takich, w naszym kinie, cała masa!

12 / 16

Dobra, rozumiem. Polski reżyser, polski producent, polski scenograf i polski scenarzysta boją się tego statku kosmicznego. Tak? W końcu to dość odległy nam, Słowianom temat. Ale naprawdę, nie ma czego się bać. Statki do podroży międzygalaktycznych wcale nie muszą być wyposażone w skomplikowane kokpity! Jak się okazuje. Międzygalaktyczne kombinezony, czy skomplikowany system dekompresji. Uwierzcie mi. Lata się tym jak tramwajem, wystarcza wygodna ławeczka do posiedzenia podczas podróży. No i jakiś kombinezon, dla pań obowiązkowo obcisły.

13 / 16

Czego np. uczy nas kultowy serial „Star trek”? Tego, że obcy różnią się od nas doklejonymi z plasteliny spiczastymi uszami, odrobiną niebieskiej farby na czole, czy rurą wystającą ze środka czaszki. Fabuła jednak, w rzeczywistości, wcale nie odbiega od dramatów jakie spotykają bohaterów „Na Wspólnej” czy „Egzaminu z życia”! A o ile ciekawiej by się to oglądało, gdyby np. leczono bohaterowi grzybice stóp nie szpitalu w „Leśnej górze”, a na pokładzie ścigacza transplanetarnego

14 / 16

Boimy się budżetu? Ależ! Przecież jak się okazuje umiemy wywalić grube miliony na wyprodukowanie ognistego smoka, w dość słabej produkcji, jaka okazał się być „Wiedźmin”.

15 / 16

W dzisiejszych czasach komputerów, powinien znaleźć się taki spec, co jednym palcem u nogi, za pół ceny, da radę zrobić z tego smoka super fajny wybuch nuklearny, i inwazje z kosmosu. Podpowiedzieć? Proszę bardzo – na przykład Pan [ Bagiński ]( http://film.wp.pl/tomasz-baginski-6031886210130561c ).

16 / 16

16. Dlatego chce mi się krzyknąć – Polko, Polaku nie bójmy się science fiction! Mamy podstawy, mamy wzory. Mamy nawet zaplecze. Zróbmy fajny film o kosmitach! Naprawdę niczego nam od tego nie ubędzie. Odłożymy na chwilę na półkę komedie romantyczne, i spróbujmy się pobawić w coś innego! _Hanna Węsierska_

Wybrane dla Ciebie

Zagrał seryjnego mordercę. "Poszedłem na jego grób"
Zagrał seryjnego mordercę. "Poszedłem na jego grób"
Był nr 1 na świecie. Powraca jeden z najlepszych polskich seriali
Był nr 1 na świecie. Powraca jeden z najlepszych polskich seriali
13 mln widzów w ciągu 10 dni. Kinowy przebój bije rekordy oglądalności
13 mln widzów w ciągu 10 dni. Kinowy przebój bije rekordy oglądalności
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"
Wielki przebój powraca. Film o autorce rewolucji seksualnej możesz zobaczyć w domu
Wielki przebój powraca. Film o autorce rewolucji seksualnej możesz zobaczyć w domu
Kariera Bartosza Bieleni kwitnie. Aktor zagrał w szwajcarskim filmie
Kariera Bartosza Bieleni kwitnie. Aktor zagrał w szwajcarskim filmie
Kompletna kompromitacja prawnika Trumpa. Film znowu będzie w tv
Kompletna kompromitacja prawnika Trumpa. Film znowu będzie w tv
Polacy oglądają na maksa. Zapomniane dzieło Christophera Nolana
Polacy oglądają na maksa. Zapomniane dzieło Christophera Nolana
Zamiast Oscara, porażka. O roli striptizerki było bardzo głośno
Zamiast Oscara, porażka. O roli striptizerki było bardzo głośno