W pierwszych dniach kwietnia poznamy tytuły filmów, które powalczą o Złote Lwy podczas 37. Gdynia Film Festival. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Ale gdyńskie święto polskiego kina to nie tylko konkursy. Masterclassy, wystawy, przegląd kina offowego to tylko niektóre z propozycji, jakie organizatorzy przygotowali w tym roku…
Zapoczątkowany w zeszłym roku cykl masterclassów, podczas których reżyserzy analizowali jedną ze scen wybranego dzieła swojego autorstwa, spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem. Nie zaskakuje zatem fakt, że również podczas 37. edycji Festiwalu filmowcy spotkają się z widzami na mistrzowskich lekcjach. Tym razem w cyklu „Masterclass: anatomia sceny” obok reżyserów zasiądą twórcy, których praca na co dzień nie jest tak wyeksponowana. Juliuszowi Machulskiemu i Kazimierzowi Kutzowi będą towarzyszyć ich operatorzy – Witold Adamek i Jerzy Wójcik. Gościem kolejnego z masterclassów będzie Michał Leszczyłowski, który wraz z Andriejem Tarkowskim montował ostatni film
reżysera – „Ofiarowanie”, montażysta na stałe współpracujący z Lukasem Moodyssonem.
Polskie arcydzieła: „Nikt nie woła” i „Szwadron” organizatorzy nie tylko poddadzą analizie podczas mistrzowskich lekcji, ale także zaprezentują w całości, w sekcji „Czysta klasyka”, która dedykowana jest odrestaurowanym cyfrowo klasykom polskiego kina. Poza wspomnianymi już filmami Kutza i Machulskiego, widzowie obejrzą odświeżone w ramach projektu KinoRP: „Barwy ochronne” Krzysztofa Zanussiego, „Orła” Leona Buczkowskiego i „Nie lubię poniedziałku” Tadeusza Chmielewskiego. Wydarzeniem specjalnym sekcji będzie pokaz „Panien z Wilka” w reżyserii Andrzeja Wajdy.
Obok tytułów, które na stałe weszły do kanonu dzieł polskiej kinematografii, po raz pierwszy w programie pojawią się „Dzieła nieznane” – przegląd nieco zapomnianych dziś filmów jednych z najbardziej uznanych twórców polskiego kina:„Urząd” Janusza Majewskiego, „Wśród nocnej ciszy” w reżyserii Tadeusza Chmielewskiego, dwa filmy Stanisława Różewicza: „Na melinę” i „Piwo” oraz „Naprawdę wczoraj” Jana Rybkowskiego.
Podobnie jak rok temu, podczas bieżącej edycji Festiwalu, widzowie będą mieli okazję wziąć udział w „Jak to się robi?” - serii spotkań z twórcami filmów walczących w Konkursie Głównym, podczas których zostaną wprowadzeni w tajniki tworzenia przedstawianych tytułów. Nie zabraknie Przeglądu Polskiego Kina Niezależnego, którego zwycięzca zostanie wyłoniony przez plebiscyt publiczności, a także plażowych projekcji „Filmy od morza” oraz sekcji „Filmy z Gdyni”. Tradycyjnie w programie znajdzie się miejsce dla cyklu „Polonica”, w którym zaprezentowane zostaną filmy zagraniczne powstałe przy udziale polskich twórców. Gdynia Film Festival to, poza samymi projekcjami, cykl wydarzeń rozgrywających się z dala od kina, ale nadal z filmem powiązanych. Już teraz organizatorzy zapowiedzieć mogą wystawy.
Muzeum Kinematografii w Łodzi przygotowało ekspozycje poświęcone dwóm wielkim reżyserom: Jerzemu Hoffmanowi, którego monograficzną wystawę, przy współpracy ze Studiem Filmowym „Zodiak” Jerzy Hoffman Film Production oraz Filmoteką Narodową w Warszawie, zorganizowano z okazji jego 80 urodzin oraz Jerzemu Kawalerowiczowi. Drugiej wystawie towarzyszyć będzie multimedialna prezentacja składająca się z wywiadów z aktorami, współpracownikami i przyjaciółmi tego, jednego z najwybitniejszych rodzimych twórców.
W Teatrze Muzycznym będzie można obejrzeć „Plakaty do filmów, których nie było” autorstwa Andrzeja Dudzińskiego, który z pasją tworzy plakaty do filmów, które nigdy nie powstały, a w Muzeum Marynarki Wojennej Henryk Pietkiewicz zaprezentuje kolejną już na gdyńskim Festiwalu serię zdjęć osób związanych z polską kinematografią.
Gdyński Festiwal jak co rok nie zapomina o najmłodszych widzach. „Gdynia Dzieciom”, której patronuje Stowarzyszenie Filmowców Polskich, zawita – poza siedzibą Festiwalu – do Elbląga, Tczewa, Lęborka i Cieplewa.
Kolejnym przeznaczonym dla dzieci projektem jest „Uśmiechnij się”. Na specjalnej, uśmiechniętej wersji plakatu Festiwalu, Marek Wysoczyński - twórca Światowego Archiwum Uśmiechów - będzie zbierał „uśmiechnięte” autografy uczestników 37. GFF, a mali pacjenci szpitala miejskiego w Gdyni rysować będą uśmiechy wraz z Prezydentem Miasta Wojciechem Szczurkiem i gościem specjalnym, którego nazwisko pozostaje tajemnicą.