Gus Van Sant prawdopodobnie zajmie się reżyserią filmu "Death Note".
Reżyser zajmie miejsce Shane'a Blacka, który zrezygnował z projektu, gdyż jego wizja artystyczna różniła się od tej producentów.
Obraz będzie ekranizacją japońskiej mangi pod tym samym tytułem. Bohaterem opowieści jest student obdarzony niezwykłą i przerażającą mocą. Młody mężczyzna może wywołać śmierć dowolnej osoby, myśląc o niej i jednocześnie pisząc jej imię na kartce papieru.
13-tomowa manga autorstwa Tsugumi Ohby i Takeshi Obaty wzbudziła w Japonii ogromne zainteresowanie. Na jej podstawie powstały już trzy japońskie filmy. Scenariusz do hollywoodzkiej produkcji napisali Anthony Bagarozzi i Chuck Mondry. Poprawki naniósł Shane Black.
Ostatnie dzieło Gusa Van Santa to "Promised Land" z Mattem Damonem.